Surówka biskupia jest najlepsza do obiadu. Mizeria i colesław przy niej to miernoty
Link został skopiowany
Surówka biskupia jest najlepsza do obiadu. Mizeria i colesław przy niej to miernoty
REKLAMA
Joanna Szumilas - Głowacka
Czy istnieje surówka idealna do schabowego, mielonego, pieczonego kurczaka i duszonej karkówki? Jeśli myślisz, że mizeria i colesław, to masz trochę racji, ale inna surówka smakiem bije je na głowę. Przepis jest bardzo stary, a swoją zabawną nazwę zawdzięcza nie boskiemu smakowi, tylko kolorowi modnemu w PRL-u.
MShev /Shutterstock
REKLAMA
REKLAMA
Surówka biskupia to surówka do zadań specjalnych. W mojej rodzinie jest robiona od bardzo, bardzo dawna i, szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, czy to jej prawdziwa nazwa, czy to babcia tak nazwała surówkę z czerwonej kapusty. Jej nazwa miała wziąć się od skojarzenia z intensywnym, fioletowym kolorem biskupich szat, który kapuście zapewnia kwaśny dodatek, czyli sok z cytryny. Surówkę biskupią robi się bardzo łatwo, a składniki dostępne są w każdym sklepie. W lodówce przetrwa kilka dni i z każdym dniem jest smaczniejsza. Grzech nie spróbować.
REKLAMA
Zobacz wideo Nowoczesna mizeria bez śmietany. Tak robią ją millenialsi
Surówka biskupia. Do obiadu lepsza niż mizeria
Składniki:
1 średnia główka czerwonej kapusty,
2 niewielkie marchewki,
2-3 ząbki czosnku,
sok z cytryny,
2-3 łyżki oliwy,
1 łyżka startego chrzanu (opcjonalnie),
sól i pieprz do smaku,
opcjonalnie: starte kwaśne jabłko.
Surówka biskupia - sposób wykonania:
Kapustę dość drobno poszatkuj lub zetrzyj na mandolinie. Następnie przełóż do miski i dodaj łyżeczkę soli. Dokładnie wymieszaj, lekko ugniatając. Następnie odstaw na pół godziny, by kapusta zmiękła.
Kiedy kapusta mięknie, przygotuj resztę składników. Marchewkę obierz i zetrzyj na tarce, podobnie zetrzyj jabłko, jeśli go używasz. Czosnek zmiel w prasce i wyciśnij sok z połowy cytryny.
Kiedy kapusta już zmięknie, możesz ją wycisnąć z nadmiaru płynu. Następnie dodaj do niej resztę składników, w tym chrzan, jeśli go używasz, a także sok z cytryny, oliwę i dopraw pieprzem do smaku - polecam pieprz cytrynowy.
Całość dokładnie wymieszaj i, jeśli masz czas, odstaw surówkę do lodówki, by smaki zdążyły się przegryźć.