Placki ziemniaczane to potrawa, która łączy prostotę z tradycją. Choć ich historia sięga wieków wstecz, do dziś pozostają jednym z najczęściej przygotowywanych dań w Europie Środkowej. Każdy region ma swój sposób na uzyskanie chrupiących brzegów i miękkiego wnętrza, a różnice często wynikają z rodzaju użytej mąki. To właśnie ona decyduje o strukturze i smaku dania, niezależnie od tego, czy powstają w Czechach, Polsce czy na Węgrzech.
Najczęściej do placków ziemniaczanych używa się mąki pszennej gładkiej, ponieważ najlepiej łączy się z surowymi ziemniakami i tworzy elastyczne ciasto, które nie rozpada się podczas smażenia. W Czechach to właśnie ten rodzaj jest najpopularniejszym wyborem gospodyń, które cenią go za delikatność i łatwość obróbki.
Jeśli ktoś woli bardziej chrupiące brzegi, może sięgnąć po mąkę kukurydzianą, która dodaje nieco tekstury. Pełnoziarnista również się sprawdzi, ale najlepiej połączyć ją z innym typem, aby uniknąć zbyt zbitej konsystencji. Rodzaj tego składnika warto dobrać również do ziemniaków. Młode mają więcej wody, starsze zaś więcej skrobi, dlatego zachowują się zupełnie inaczej. To kluczowy szczegół, który może zadecydować o sukcesie w kuchni.
Zbyt duża ilość mąki sprawia, że placki są ciężkie i gumowate, a zbyt mała, że się rozpadają. Najlepiej dodać trzy do czterech łyżek na kilogram ziemniaków, zachowując równowagę między sprężystością a lekkością. Jeśli kartofle są wodniste, warto odlać nadmiar płynu i wykorzystać osadzoną na dnie skrobię, ponieważ to naturalne spoiwo, które wzmacnia ciasto. Dobrze przygotowana masa ma konsystencję gęstego, lepkiego ciasta, które łatwo rozprowadza się po patelni. Cierpliwość przy smażeniu to kolejny sekret, zbyt szybkie przewracanie placków może sprawić, że stracą chrupkość.
Choć mąka pomaga połączyć składniki, nie jest konieczna. Ziemniaki zawierają naturalny skrobiowy klej, który, po odciśnięciu wody i dodaniu jajka, potrafi utrzymać masę w całości. W efekcie powstają lekkie, delikatne placki, w których jeszcze lepiej czuć smak warzyw i przypraw. Takie wersje są bezglutenowe i coraz popularniejsze wśród osób dbających o dietę.
W niektórych domach zamiast mąki używa się bułki tartej, która pochłania nadmiar wilgoci i nadaje potrawie chrupkości. Wersja ta jest popularna szczególnie w Czechach, gdzie łyżka strouhanki często trafia do miski z ziemniakami. Można też eksperymentować z mąką ryżową, która sprawia, że danie stają się bardziej kruche.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!