Historia tej tarty zaczyna się w okolicach Grenoble, w regionie Isere, gdzie od setek lat uprawia się orzechy włoskie. W XIX wieku lokalni cukiernicy zaczęli szukać sposobu na ich wykorzystanie poza olejem i mąką. Tak powstał prosty deser z kruchego ciasta, karmelu i chrupiących kąsków. Z czasem stała się lokalną specjalnością, a w latach 30. XX wieku, po uzyskaniu przez Grenoble oznaczenia pochodzenia, zaczęto ją przygotowywać na większą skalę. Dziś to nie tylko symbol regionu, lecz także popularna słodkość we francuskich piekarniach i kawiarniach.
Orzechy z Grenoble mają chronione pochodzenie, a ich jakość doceniana jest od lat. Są delikatne, lekko słodkie i jasne w środku, co sprawia, że świetnie nadają się do deserów. W lokalnych gospodarstwach zbiera się je i praży w niskiej temperaturze, żeby wydobyć aromat. Ta tarta to najpopularniejszy sposób na ich wykorzystanie. Jeśli nie masz orzechów z Francji, włoskie też sprawdzą się bez problemu.
Składniki na ciasto:
Składniki na nadzienie:
Ten deser nie wymaga precyzji jak w cukierni. Trzymaj się proporcji i nie spiesz się przy karmelu. Jeśli masa zrobi się za gęsta, dolej odrobinę śmietanki. Tarta najlepiej smakuje po kilku godzinach, kiedy góra stwardnieje, a spód pozostanie kruchy. Podaj ją z lodami waniliowymi albo z owocami, na przykład malinami.
Sposób przygotowania:
Podgrzewaj cukier powoli i nie mieszaj go zbyt wcześnie. Jeśli zacznie się krystalizować, dolej łyżkę wody i zostaw na chwilę, aż się rozpuści. Uważaj przy dodawaniu śmietanki, bo może pryskać. Najlepiej, jeśli będzie lekko podgrzana. Zamiast orzechów włoskich użyj laskowych albo migdałów. Jeśli wolisz mniej słodki deser, zmniejsz ilość cukru o 50 g. Możesz też dodać odrobinę cynamonu lub kilka kropel likieru orzechowego.
Gotową tartę trzymaj w szczelnym pojemniku, w chłodnym miejscu, ale nie w lodówce. Niska temperatura twardzi karmel i odbiera mu smak. Jeśli chcesz przygotować deser wcześniej, upiecz spód dzień wcześniej, a karmel zrób tuż przed podaniem. Dzięki temu ciasto będzie kruche, a masa świeża.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!