Zacznijmy od początku. Co zrobić, kiedy zauważymy od razu, że do dania wsypało nam się za dużo pieprzu, bo np. podczas doprawiania od pieprzniczki odpadło nam wieczko?
W takiej sytuacji sprawa jest prosta. Jeśli jedzenie w garnku mocno bulgocze, zestawiamy go z ognia, a następnie delikatnie zdejmujemy z powierzchni nadmiar pieprzu. Jeśli natomiast przyprawa wpadła już głębiej, możemy schłodzić danie, a następnie pieprz, który wypłynie, zebrać z wierzchu. Co jednak, jeśli zorientujemy się, że danie jest zbyt pikantne, gdy już dobrze wszystko wymieszamy?
Jeśli pieprzu jest tylko trochę za dużo, możesz po prostu dolać do dania nieco wody. Rozcieńczanie to najmniej ryzykowny sposób na zneutralizowanie ostrego smaku, jednak w efekcie możesz uzyskać zbyt wodnistą konsystencję.
Nie każde danie da się jednak rozcieńczyć wodą. W takiej sytuacji możemy spróbować dołożyć nieco składników, z których je przyrządziliśmy. W efekcie ilość pieprzu "rozłoży się" na więcej dodatków i całość nie będzie aż tak pikantna.
Wodę można również zastąpić tłustymi składnikami, np. bulionem, masłem czy oliwą. Tłuszcz pomaga również zneutralizować pikantny smak kapsaicyny, która odpowiada za ostry smak chili.
Ostrość dania możesz również zmniejszyć, gdy dodasz do niego słodki i tłusty nabiał. Sprawdzi się tutaj na przykład śmietanka, mleko czy żółty ser (np. twardy, dojrzewający).
Słodki smak często wyczuwamy jako pierwszy. Z tego powodu jego dodatek powinien nieco zamaskować ostrość dania. Nie musisz jednak dosypywać cukru. Dobrymi zamiennikami są dla niego na przykład miód, słodkie mleko (także roślinne) czy naturalnie słodkie warzywa, np. bataty.
Pamiętaj, że każdy z tych sposobów możesz stosować zarówno solo, jak i w połączeniu z innymi. Czasem dopiero kilka metod zastosowanych jednocześnie daje pożądane rezultaty.