Trwa sezon na sok z brzozy. Jak go pozyskiwać, żeby był najlepszy? Jak przechowywać? Wyjaśniamy

Koniec marca i początek kwietnia to dobry czas, by zacząć pozyskiwać sok z brzozy. Właśnie wtedy, zanim na drzewie rozwiną się liście, w pniu krąży mnóstwo pysznego, słodkiego płynu. Uważajcie jednak, żeby nie dostać mandatu.
Zobacz wideo Zobacz także, jak zrobić naturalny dopalacz dla organizmu. Oto chia fresca.

Sok z brzozy pozyskiwany jest na terenie Polski od dawna. Niegdyś nosił miano "oskoła" - do tej pory zresztą niektórzy producenci zamieszczają tę nazwę na etykietach butelkowanych soków. Od wieków przypisywano mu też magiczne właściwości. Wierzono na przykład, że wzmacnia organizm po zimie, ale też, że pozytywnie wpływa na porost włosów.

Dziś wiemy, że te cudowne właściwości soku brzozowego to mit. Współcześnie pijemy go bardziej dla przyjemności niż tych walorów. Jak smakuje sok z brzozy? Dzięki wysokiej zawartości wody jest z jednej strony bardzo orzeźwiający, a przy tym - ze względu na niewielką zawartość cukrów (do około 2 procent) - również delikatnie słodki. Zawiera też nieco soli mineralnych, więc dobrze nawadnia. Niestety, nie na tyle, by można było mówić o jego istotnym wpływie na nasze zdrowie.

Jak pozyskać sok z brzozy?

Kiedy można zacząć pobierać sok z brzozy? Najlepszy czas to początek kwietnia, kiedy słupek rtęci na termometrze sięga 10-15 stopni Celsjusza. Właśnie wtedy soki w drzewie zaczynają buzować, a my możemy z tego uszczknąć co nieco dla siebie.

Istnieją dwa podstawowe sposoby na to, by pozyskać sok brzozowy. Pierwszy z nich jakiś czas temu polecali leśnicy z Lasów Państwowych.

Polega on na tym, by wwiercić się na 3-4 cm w głąb pnia za pomocą wiertarki. Uwaga - wwiercamy się prostopadle do pnia. Następnie, w powstałą w ten sposób dziurkę, wkładamy kawałek rurki. Jej drugą końcówkę umieszczamy natomiast we wnętrzu przyczepionego do pnia lub ustawionego pod drzewem słoja albo butelki (najlepiej wybrać naczynie szklane). Zdaniem autorów wpisu sok powinien zacząć sączyć się przez dziurkę już po minucie. Jak czytamy dalej: "Po zakończeniu pozyskania soku należy otwór zamknąć drewnianym czopem i zasmarować maścią ogrodniczą".

Tej metody nie poleca jednak Łukasz Łuczaj, doktor habilitowany biologii, profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego, etnobotanik i ekolog. W swojej książce pt. "Dzika Kuchnia" (Wydawnictwo Nasza Księgarnia), pisze: "Ta metoda wydaje się humanitarna, ale drążenie głębokiej rany w drzewie może prowadzić do infekcji grzybowych. Zamiast zatkać dziurę, lepiej ją zostawić - po kilku dniach zaschnie".

Ekspert zaleca inny, bezpieczniejszy dla drzewa sposób pozyskiwania brzozowego soku. Polega on na wykonaniu w pniu nacięcia w kształcie litery V lub Y. U dołu nacięcia podstawiamy następnie coś, do czego sok będzie spływał. Może to być na przykład plastikowa lub szklana rynienka, której drugi koniec umieszczamy np. w przymocowanym do pnia słoiku lub butelce. Zdaniem biologa taka rana w powierzchni pnia jest powierzchowna, a więc istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że ulegnie zakażeniu grzybami.

W podobny sposób możecie pozyskiwać nie tylko sok z brzozy, lecz także klonu. Z jednej brzozy można pozyskać dziennie kilka litrów soku (średnio jest to około czterech-siedmiu litrów oskoły).

Słoik na sok brzozowy można ustawić również na ziemi obok drzewaSłoik na sok brzozowy można ustawić również na ziemi obok drzewa Fot. Shutterstock

Jak przechowywać sok z brzozy?

Według informacji z fanpage'a Lasów Państwowych sok można przechowywać do trzech dni. Najlepiej jednak, by przebywał w tym czasie w lodówce. Przechowywany w temperaturze pokojowej może się bowiem łatwo zepsuć (zobacz również: Jak długo można przechowywać w lodówce ugotowane produkty? Do najbardziej wytrzymałych należą m.in. jajka).

Łukasz Łuczaj podaje jednak, że sok można również zakisić - tak właśnie przechowuje się go na wschodzie Europy i w zachodniej Azji. Po prostu wlewa się go do beczek, a następnie wkłada do środka zakwas z mąki razowej, kawałki razowego chleba, prażony jęczmień, a także - opcjonalnie - suszone owoce, które dodadzą mu smaku. Dzięki tej metodzie sok brzozowy można przechowywać nawet kilka miesięcy.

Sok można wykorzystywać nie tylko do picia. Da się z niego przyrządzić również desery, np. podobne do kisielu, a także przefermentować go w celu przyrządzenia alkoholu.

Sok z brzozy? Możesz dostać mandat

Jeśli pozyskujecie brzozowy sok na posesji własnej lub kogoś, kto wam na to zezwolił, nie ma problemu. Jeżeli jednak chcecie go pozyskiwać w lesie, o zgodę musicie poprosić leśniczego.

Nie powinno być z tym problemu, ponieważ brzozy są dość powszechnie występującymi drzewami. Leśniczy może wam nawet wskazać drzewa, z których możecie pobierać sok do woli (mogą to być te przeznaczone i tak do wycinki). Jeśli jednak przyszłoby wam do głowy pobierać sok bez wiedzy leśniczego, możecie dostać mandat za niszczenie mienia państwowego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.