Piestrzenica kasztanowata słynie z tego, że ma czerwono-brązowy kapelusz, którego powierzchnia jest pofałdowana jak ludzki mózg. To grzyb, który swym wyglądem przypomina smardza jadalnego. Wszystko za sprawą podobnego kształtu oraz nietypowego kapelusza, który u smardza pokryty jest wieloma wgłębieniami, wyglądającymi jak kratery. Leśnicy ostrzegają jednak, by w żadnym wypadku nie pomylić obu tych grzybów.
Piestrzenica jest grzybem, który w Polsce oficjalnie uznaje się za trujący. Mimo to niektórzy dodają ją do potraw, choć w Polsce rzadko się to robi. My stanowczo odradzamy takie eksperymenty kulinarne.
Mówi się, że dzięki domowym metodom, można pozbyć się z niej toksycznego związku - gyromitryny. Niektóre osoby zalecają podwójne lub potrójne wygotowanie grzyba albo inne metody obróbki termicznej. Nie ma jednak pewności, że po tym procesie, uda nam się całkowicie pozbyć toksyny. W najgorszym przypadku spożycie tego grzyba może prowadzić do śpiączki wątrobowej, a w jej skutek nawet do śmierci. Objawy zatrucia pojawiają się dopiero po kilku godzinach i mogą występować w postaci nudności, wymiotów, osłabienia organizmu, bólu głowy czy brzucha.
W niektórych regionach Polski piestrzenica kasztanowata trafia do potraw, które przyrządzane są wiosną i wielokrotnie nie doszło do żadnych zatruć z jej powodu. My jednak, idąc za radą leśników, nie będziemy ryzykować zdrowiem i pozostaniemy przy jedzeniu grzybów o potwierdzonym braku szkodliwości. A ich wybór jest naprawdę duży.
Zobacz również:
Śmiertelne zatrucie w restauracji z gwiazdką Michelin. Kobieta zmarła po zjedzeniu grzybów
Jak oczyścić kurki, czyli grzyby bez zarzutu
Jak suszyć grzyby? Powiemy wam jak najlepiej ususzyć wasze zdobycze w warunkach domowych