Drewniane deski do krojenia i łyżki zajmują godne miejsce w każdej kuchni. Nie dość, że są tanie i wykonane z naturalnego surowca, to jeszcze - odpowiednio konserwowane i pielęgnowane - mogą nam posłużyć bardzo długo. Uważajcie jednak - nie są nieśmiertelne.
Jak donosi serwis Southern Living, musimy uważnie się im przyglądać. Kiedy bowiem na drewnianych deskach i sztućcach zaczną pojawiać się pęknięcia, musimy zacząć się rozglądać za nowymi. Wszystko przez to, że w powstałych szczelinach szybko zaczynają się gromadzić resztki jedzenia (pamiętacie tego surowego kurczaka, którego kroiliście na drewnianej desce albo mieszaliście na patelni drewnianą łyżką?). Na nich z kolei w krótkim czasie mogą zacząć namnażać się szkodliwe dla zdrowia bakterie.
Jak mówiła w rozmowie z nami dr inż. Elżbieta Hać-Szymańczuk z Zakładu Biotechnologii i Mikrobiologii Żywności w SGGW:
Deski drewniane są zawsze problematyczne, bo w ich przypadku trudno jest utrzymać odpowiedni poziom higieny. Praktycznie każde krojenie pozostawia ślady, których my nie widzimy gołym okiem. Niestety, w tych rowkach może gromadzić się materiał z surowca czy produktu, który był krojony, oraz drobnoustroje.
Dotyczy to zresztą nie tylko drewnianych akcesoriów. Podobnie jest na przykład w przypadku ścierek kuchennych, których często nie wymieniamy i nie pierzemy tak często, jak powinniśmy (więcej na ten temat: Naukowcy ostrzegają. Ścierki kuchenne to siedlisko bakterii, które mogą wywoływać zatrucia pokarmowe). "Wdzięcznym" siedliskiem bakterii są również gąbki do naczyń (więcej na ten temat).
By służyły nam jak najdłużej, zarówno drewniane deski, jak i łyżki trzeba myć i konserwować w odpowiedni sposób. Przede wszystkim tuż po zakupie warto zaimpregnować je za pomocą oleju, dzięki czemu nie będą wypaczały się i pękały w kontakcie z płynami.
Jak zaimpregnować deskę do krojenia lub drewnianą łyżkę? Do tego celu możemy użyć np. zwykłego oleju spożywczego (w tej roli sprawdzi się np. rafinowany olej rzepakowy). Za pomocą pędzelka pokrywamy olejem powierzchnię deski do krojenia lub łyżki cienką warstwą oleju. Warto robić to na kawałku ręcznika papierowego, który umieścimy na gazecie, dzięki czemu nie ubrudzimy blatu. Tak zaimpregnowaną deskę lub łyżkę pozostawiamy na kilka godzin albo całą noc, żeby drewno wchłonęło olej. Czynność powtarzamy jeszcze mniej więcej dwa lub trzy razy. Impregnowanie warto powtarzać raz na miesiąc, dzięki czemu przybory kuchenne dłużej nam posłużą.
Jak myć drewniane deski i sztućce, żeby jak najmniej się niszczyły? Przede wszystkim nie można tego robić w zmywarce - długie oddziaływanie wilgoci i wysokiej temperatury sprawia, że łatwo odkształcają się i pękają. Dokładne szorowanie z użyciem środków powierzchniowo czynnych dostępnych w każdym gospodarstwie domowym (czyli detergentów) powinno być wystarczające. Jak radzi dr inż. Elżbieta Hać-Szymańczuk, co jakiś czas deskom do krojenia i drewnianym sztućcom warto zapewnić porządną kąpiel. W tym celu zanurzamy je na około dwie minuty w gorącej wodzie (80-90 stopni Celsjusza) z dodatkiem detergentu.