Schabowe, mielone czy pierogi ze skwarkami - przy tych sztandarowych polskich potrawach patelnia jest niezbędna. Jednak nieprzemyślane smażenie może doprowadzić nawet najsmaczniejsze danie niemal do ruiny. Jak tego uniknąć? Wystarczy zapamiętać, by podczas smażenia nie popełniać tych kilku błędów.
Smażenie w złej temperaturze może bardzo szybko zepsuć całą potrawę. Jeśli wrzucicie ją na zbyt słabo rozgrzany olej, z łatwością wsiąknie w kawałki mięsa czy warzyw. Przez to jedzenie będzie moczyło się w tłuszczu, zamiast się od razu ściąć. Finalne danie będzie zatem tłuste i ciężkostrawne.
Z kolei zbyt wysoka temperatura to coś, co chyba każdy przerabiał w kuchni. Dania przypalone z zewnątrz, a surowe w środku nie są zbyt atrakcyjne, chyba że przygotowujecie krwiste steki. W przeciwnym wypadku najlepiej jest ustawić optymalną moc palnika i nie spuszczać potrawy z oczu do momentu, aż zdejmiecie ją z ognia.
Niedostatecznie rozgrzana patelnia, tak samo jak zbyt zimny tłuszcz, może zrujnować całe danie. Jedzenie, które wrzucicie na taką powierzchnię, nie zetnie się od razu, a będzie się powoli rozgrzewało. Spowoduje to stopniową utratę wody, a więc i jędrności oraz soczystości ostatecznej potrawy. Smażenie z założenia polega na szybkiej obróbce, zatem patelnia powinna być odpowiednio rozgrzana. O tym, jak sprawdzić, czy powierzchnia naczynia już nadaje się do smażenia, pisaliśmy w oddzielnym artykule.
Gdy wasza patelnia i olej są już odpowiednio nagrzane, można wkładać na nią porcję mięsa czy warzyw. Uważajcie jednak, by nie było ich zbyt dużo, bo idealna temperatura, nad której osiągnięciem pracowaliście, znów spadnie. Jeśli macie sporą ilość jedzenia do smażenia, rozdzielcie je na kilka tur albo po prostu użyjcie dwóch patelni. W przeciwnym razie cofniecie się do pierwszego punktu.
To samo dotyczy kwestii mocno schłodzonego jedzenia i mrożonek. Jeśli zaczniecie smażyć na patelni mięso, które się nie do końca rozmroziło, obniżycie temperaturę patelni. Nie bez powodu też na opakowaniach mrożonych warzyw producenci zalecają, by najpierw je rozmrozić. Oczywiście potrawa zapewne będzie "zjadliwa", ale efekt nie będzie tak dobry, jak w przypadku smażenia jedzenia, które miało temperaturę pokojową.
Różne tłuszcze mają różne temperatury dymienia. W momencie, gdy je osiągają, mogą sprawić, że potrawa będzie brzydko pachniała i utraci apetyczny smak. Najlepszymi tłuszczami do smażenia są smalec, masło klarowane oraz oleje rafinowane: słonecznikowy, kokosowy i rzepakowy, a także oliwa z oliwek. Oczywiście trudno odmówić sobie jajecznicy na zwykłym maśle. W tym przypadku się ono nie spali, ponieważ zanim osiągnie temperaturę dymienia, jajecznica już dawno znajdzie się na talerzu. Masło po prostu nie zdąży się aż tak rozgrzać, podczas szybkiego smażenia.
Należy unikać smażenia na olejach tłoczonych na zimno. Wysoka temperatura sprawi bowiem, że stracą one swoje dobroczynne właściwości, które zostały zachowane podczas właśnie tłoczenia na zimno. Takie tłuszcze pozostawcie do przygotowywania sałatek.
Powodem wielu kuchennych klęsk jest najczęściej słabe monitorowanie tego, co się dzieje na patelni. Czasem trzeba temperaturę zmniejszyć, czasem zwiększyć lub przemieszać jej zawartość. Tak jak wspomnieliśmy wyżej, smażenie zakłada szybką obróbkę, więc bardzo łatwo jest przypalić jedzenie. Zatem nie zawsze warto testować swoją podzielność uwagi, bo może się to skończyć niesmacznym (lub niejadalnym) rozczarowaniem.
Jak widzicie, za większość kulinarnych niewypałów związanych ze smażeniem, odpowiedzialna jest nieodpowiednia temperatura. Warto więc zapamiętać powyższe błędy i poświęcić trochę więcej czasu na porządne rozgrzanie patelni i tłuszczu. Nie zapomnijcie też, by stale monitorować stan smażonej potrawy i używać odpowiedniego tłuszczu, a każde danie wyjdzie wam perfekcyjnie.
Zobacz również:
Naleśniki - dlaczego pierwszy nigdy nie wychodzi? Wyjaśniamy, jak przerwać złą passę
Czarne spody patelni to zmora. A często zapominamy o ich umyciu. Podpowiadamy, jak je doczyścić
Patelnia grillowa - czy warto? Jak wybrać patelnię grillową?