Pracownik Lidla niepostrzeżenie zapłacił za zakupy emeryta z własnej kieszeni. Internauci poruszeni

Postawa pracownika Lidla zrobiła furorę w internecie. Bank odrzucał płatność starszego pana, a David Vance wyciągnął własną kartę. "Po prostu zauważyłem, że jeden z naszych stałych klientów potrzebuje pomocy" - tłumaczy skromnie.

Lokalny sprzedawca wykazał się piękną postawą

W ostatnich dniach w mediach zrobiło się głośno na temat jednego ze sprzedawców Lidla. Choć sprawa dotyczy pracownika sklepu na terenie Północnej Irlandii, wiele osób spoza kraju również zachwyca się piękną postawą i udostępnia post, który znalazł się na Facebooku sieciówki. 

Zapłacił za zakupy emeryta własnymi pieniędzmi

David Vance to pracownik jednej z irlandzkich placówek Lidla. Zasłynął z tego, że wykazał się gestem, na który niewiele osób potrafi się zdobyć. Sytuacja miała miejsce podczas obsługi klienta przy kasie. David skanował produkty z koszyka starszego pana, który był stałym klientem sklepu. Gdy chciał zapłacić za swoje zakupy, bank kilkukrotnie odrzucił transakcję. David zorientował się, że najprawdopodobniej klient nie ma wystarczających środków na koncie i nie może zapłacić. Postanowił więc zrobić to za niego. Wyjął swoją własną kartę i niepostrzeżenie zapłacił za zakupy niczego nieświadomego starszego pana. Emeryt wyszedł ze sklepu, a David dalej obsługiwał innych klientów jak gdyby nigdy nic.

Sytuację zauważyła jednak jedna z klientek, która czekała w kolejce do kasy. Opisała to wydarzenie na swoim profilu, a post szybko stał się viralem. Dotarł zarówno do gazety Belfast Telegraph, gdzie David trafił na pierwszą stronę, jak i do zarządu irlandzkiego Lidla, który pochwalił pracownika na Facebooku.

Jesteśmy niesamowicie dumni z Davida i fantastycznej obsługi klienta, którą zapewnił w naszym sklepie w Connswater. Oto on na pierwszej stronie dzisiejszego Belfast Telegraph! W pięknym akcie dobroci David, sprzedawca w Lidlu w Connswater, zapłacił za zakupy starszego dżentelmena, gdy jego karta nie działała.

- napisał administrator profilu Lidla.

W rozmowie z Belfast Telegraph David zdradził, że jest szczerze zaskoczony szumem wokół własnej osoby. Jak sam powiedział:

Nie sądziłem, że zrobiłem coś niezwykłego. Po prostu zauważyłem, że jeden z naszych stałych klientów potrzebuje pomocy.

Z dalszej części wywiadu wynika, że David rzeczywiście jest osobą o wielkim sercu i że wcale nie zależy mu na tym, by stać się sławnym.

Byłem trochę zaskoczony, gdy usłyszałem o poście na Facebooku, o tym że stał się tak sławny. Sam nawet nie mam Facebooka. To było cudowne, że ktoś poświęcił czas na opublikowanie historii, ale ja po prostu cieszę się, że mogłem zrobić coś miłego dla lojalnego klienta.

- powiedział gazecie.

A skoro jesteśmy w temacie Irlandii, polecamy naszą zapiekankę z ziemniaków i mielonego mięsa a la Shepherd's pie (ang. zapiekanka pasterska). Jest naprawdę prosta i wystarczy dla całej rodziny! Przepis wideo poniżej:

Zobacz wideo

Zobacz również:

Więcej o:
Copyright © Agora SA