Europa zmniejsza sprzedaż antybiotyków dla zwierząt gospodarskich, Polska zwiększa. Jesteśmy w niechlubnej czołówce

Podczas gdy w całej Europie zwierzęta hodowlane faszeruje się antybiotykami w coraz mniejszym stopniu, w Polsce tendencja jest zupełnie odwrotna. W raporcie, opracowanym przez Europejską Agencję Leków (EMA), znajdujemy się w niechlubnej czołówce.

Coraz mniej antybiotyków dla europejskich zwierząt gospodarczych

W opublikowanym przez Europejską Agencję Leków raporcie dotyczącym sprzedaży antybiotyków w hodowli zwierząt znalazły się statystyki, które na pierwszy rzut oka wydają się być bardzo obiecujące. Na podstawie danych z 31 krajów europejskich, pomiędzy 2011 a 2017 rokiem sprzedaż środków bakteriobójczych do użytku na zwierzętach gospodarskich spadła aż o 20 procent (średnia dla całego kontynentu). To dobra wiadomość ze względu na dobrostan zwierząt, a także zdrowie konsumentów.

Może was także zainteresować: Cenę za popularność awokado płacą ludzie i planeta

Zobacz wideo

Polska w czołówce najgorszych wyników

Jedak nie wszystkie dane w raporcie zachwycają. Okazuje się, że Polska znalazła się całkiem blisko podium, bo na piątym miejscu, ale pod względem największej sprzedaży antybiotyków. Nasz wynik podskoczył ze 127,3 mg/kg masy ciała w 2011 roku do 165,2 mg/kg w 2017. Gorzej wypadły jedynie: Hiszpania (230,3 mg/kg), Włochy (273,8 mg/kg), Węgry (191,0 mg/kg) i Cypr, gdzie stosuje się ponad 2,5 raza więcej antybiotyków niż w Polsce (423,1 mg/kg).

Dla porównania w czołówce krajów, w których używa się najmniej antybiotyków, znalazły się Norwegia (3,1 mg/kg), Islandia (4,6 mg/kg) oraz Szwecja (11,8 mg/kg). Średnia z całej europy wyniosła 107,0 mg/kg.

Wynik Polski w tym zestawieniu, choć nie jest najwyższy, zdecydowanie nie należy do chlubnych. Tym bardziej, że w badanym okresie sprzedaż środków bakteriobójczych w naszym kraju wcale nie zmalała, a wzrosła - o ok. 23 procent! 

Dane nie takie oczywiste

Jak podkreślają twórcy raportu, przedstawione dane powinno się interpretować z dozą ostrożności, ponieważ na końcowe wyniki mogły mieć wpływ również inne czynniki. Należą do nich między innymi różnice w występowaniu chorób bakteryjnych, w różnorodności populacji zwierząt, a także w systemach produkcji indywidualnych dla każdego kraju. Inne są też dzienne dawki w zależności od rodzaju środków bakteriobójczych, ich typy oraz czas trwania leczenia. Wpływ na ostateczne wyniki ujęte w raporcie mają także zmiany w systemach gromadzenia danych, które przeprowadzono w trakcie zbierania danych.

Zobacz również:

Więcej o: