Dane zebrane podczas pomiarów wskazują na suszę w co najmniej sześciu regionach Polski. To niepokojące dane, gdyż bez odpowiedniej wilgotności gleby nie będzie pomyślnych zbiorów, a co za tym idzie, prawdopodobnie czekają nas kolejne podwyżki produktów spożywczych.
Śnieg, który w zimowych miesiącach powinien przykrywać ziemię, a w wiosennych wraz z roztopami zasilać rzeki, potoki oraz glebę, nie pojawił się w zbyt dużej ilości, dlatego obecnie występuje rolnicza i atmosferyczna susza. Na specjalnych mapach, ilustrujących wyniki wskaźnika wilgotności SPI3, możemy dostrzec skalę problemu.
Nowy podatek od cukru podniesie ceny w sklepach? Polacy mają się odchudzić, ale budżet się utuczy
Według ekspertów, uprawy będą rosły w niekorzystnych warunkach już od wiosny, dlatego zbiory mogą być mniejsze i gorsze niż w latach poprzednich. To niestety nie jest pierwsza zima z tak wysokimi temperaturami, a prognozy naukowców nie są zbyt optymistyczne - temperatura planety z roku na rok się podnosi. Nie tylko zimowa pogoda wpłynie na ceny żywności, przyczyniają się do tego bardzo ciepłe i suche lata. Co prawda występują obfite deszcze, ale mają one charakter gwałtowny i krótki, co nie sprzyja absorpcji wody przez glebę.
Jest dopiero początek roku, a rolnicy już próbują szacować straty spowodowane suszą. Warto przypomnieć, że straty w zeszłym roku spowodowane niesprzyjającą pogodą obliczono na około 2,3 miliarda złotych.