Nancy Lee to warszawska kawiarnia, która oferuje kuchnię wegańską i wegetariańską. W ostatnich dniach właściciele podjęli decyzję, że w ich menu nie znajdą się już potrawy z awokado. Dlaczego? Zadecydowały względy etyczne: nie można dokładnie określić, skąd pochodzi awokado. Decyzja pojawiła się na Facebooku lokalu wraz z informacją, że awokado zostanie zastąpione sezonowymi, zdrowymi warzywami. Jako pierwsze w menu zagościły szparagi.
O co chodzi z kontrowersjami wokół awokado? O tym, że produkcja awokado ma swoją ciemną stronę, wiadomo nie od dzisiaj. Większość produkcji awokado ma miejsce w Meksyku, gdzie pod pola uprawne masowo karczowane są lasy. Uprawa wymaga też ogromnych ilości wody, drewna, a także wykorzystuje pestycydy, które u rolników wywołują choroby.
Wokół hodowli działają również kartele narkotykowe kontrolujące eksport tego owocu oraz inne grupy przestępcze. Dochodziło nawet do mordów z hodowlą awokado w tle. Uprawa kosztuje więc zdrowie, a nawet życie rolników oraz jest wyjątkowo nieekologiczna.