Volkswagen wprowadza w swoim dziale logistyki działania na rzecz klimatu. W listopadzie na pierwszy statek przewożący nowo wyprodukowane samochody dostarczono certyfikowane paliwo pochodzenia roślinnego. W 2021 roku ma zostać przekazane na kolejny samochodowiec. Paliwo ma pochodzić m.in. z oleju roślinnego zużytego w przemyśle spożywczym i w restauracjach.
Szef działu logistyki, Thomas Zernechel, cytowany przez Portal Morski:
Jesteśmy pierwszym koncernem samochodowym, który na dużą skalę korzysta z tego rodzaju paliwa. Zużyty olej wykorzystujemy ponownie w sposób przyjazny dla środowiska. Wkład w ochronę klimatu jest ogromny, w porównaniu z tradycyjnym paliwem ze źródeł kopalnych. Emisja dwutlenku węgla jest aż o 85 procent mniejsza.
Koncern Volkswagen do przewożenia nowo wyprodukowanych samochodów wykorzystuje dwa długookresowo czarterowane samochodowce. Paglia i Patara, których właścicielem jest niemiecki armator Laeisz Reederei, ma ok. 183 m i może przewieźć 4900 samochodów osobowych. Statki odbywają 50 kursów rocznie z Emden w Niemczech, przez Dublin w Irlandii, Santander w Hiszpanii, Setubal w Portugalii, a następnie z powrotem do Emden. Rocznie przewożą około 250 000 aut.
Jak mówi Zerchnel, przedsiębiorstwo chce się stać do 2050 roku neutralne klimatycznie pod względem emisji dwutlenku węgla. Dzięki zaopatrzeniu obu statków w ekologiczne paliwo firmy GoodFuels, emisja dwutlenku węgla zmniejszy się o 85 proc. w porównaniu z emisją przy wykorzystaniu tradycyjnego paliwa. Emisja tlenku siarki zostanie wyeliminowana niemal całkowicie. Jako kolejne działanie na rzecz zrównoważonego rozwoju Volkswagen planuje wykorzystanie płynnego gazu ziemnego do napędu statków kursujących między Europą a Ameryką Środkową i Północną. Transport materiałów oraz samochodów wewnątrz Niemiec odbywa się z wykorzystaniem tzw. zielonej energii, a także za pośrednictwem DB Cargo.