Ulubiony sezon grzybiarzy już się zaczyna. Choć na grzyby można wybierać się przez cały rok, to właśnie późne lato i jesień to czas, gdy w lasach pojawia się prawdziwy wysyp. Najczęściej spotkać można oczywiście kurki, które rosną już od czerwca, jednak to niejedyne grzyby, na jakie natrafimy na swojej drodze.
Zanim jednak wybierzecie się na grzyby, sprawdźcie, jak uniknąć fatalnego błędu i nie przynieiśc do domu grzyba, którego wolelibyśmy zostawić w lesie. Jak odróżnić kurkę od niejadalnej lisówki pomarańczowej:
2021 rok zapowiada się całkiem przyjemnie dla grzybiarzy. Choć sezon jeszcze całkiem się nie zaczął, wielu z nich już znajduje dorodne okazy - i to nie tylko kurek. Wśród najczęściej spotykanych grzybów już w tym sezonie znajdują się także borowiki, maślaki, koźlarze babki i podgrzybki. A gdzie na grzyby? Śląskie na razie zdecydowanie nie w czołówce pod względem największej liczby znalezionych grzybów. Owszem grzybiarze znajdują tu trochę okazów, jednak, jak wskazują doniesienia ze strony Grzyby.pl, nie ma ich jeszcze zbyt wiele. Zgoła inna sytuacja jest na Podlasiu, gdzie pojawił się prawdziwy wysyp przede wszystkim kurek. Podobnie w województwie pomorskim - masa kurek, nieco borowików, gołąbków i koźlarzy.
Gdzie na grzyby? Śląskie nie obfituje, ale za to warto wybrać się do sąsiedniego województwa. W małopolskim grzybiarze również zgłaszają spore zbiory. To przede wszystkim kurki, prawdziwki, lecz także borowiki ceglastopore. Mieliście przyjemność je zbierać? Sprawdźcie, jak odróżnić je od innych podobnych, a niejadalnych grzybów:
A jak sytuacja grzybowa wygląda w waszych okolicach? Sprawdzaliście?