Robert Makłowicz to prawdziwe guru kulinariów. Choć nie jesteśmy w stanie spróbować przyrządzanych przez niego potraw, wierzymy mu na słowo, że zawsze wychodzą bajecznie. To człowiek tak uwielbiany, że choćby dodał do gulaszu łyżkę piasku i powiedział, że to jest pyszne, prawdopodobnie większość widzów by mu przyklasnęła i skomentowała: "Panie Robercie. No majstersztyk".
Dlatego czujemy się w obowiązku, by wspomnieć o jego urodzinach. Robert Makłowicz urodził się 12 sierpnia 1963 roku, zatem właśnie dziś kończy 58 lat. Z tej okazji wznosimy piwny toast za jego zdrowie, do czego zachęcamy również was. Ale to piwko to nie takie zwykłe, bo w wersji obiadowej, zaproponowanej przez samego krytyka w jego ostatnim filmiku na platformie YouTube.
Składniki:
Oraz:
Z porów odkrawamy białe części, oczyszczamy je i kroimy w plasterki. Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę. Warzywa wrzucamy do rozgrzanego rondla z masłem w środku i dusimy przez kilka minut. Następnie wlewamy piwo. Gdy połowa płynu odparuje, dolewamy bulion i gazowy woreczek z zamkniętym w środku tymiankiem, liśćmi laurowymi i ziarnami ziela angielskiego. Całość gotujemy, aż warzywa zmiękną. Krem porowo-ziemniaczany już prawie gotowy. Teraz wyjmujemy woreczek z ziołami, a zupę blendujemy na gładką masę. Doprawiamy ją solą, pieprzem i gałką. Wlewamy także śmietankę i ponownie zagotowujemy.
Krem porowo-ziemniaczany wlewamy do głębokich talerzy. Wierzch posypujemy grzankami i dekorujemy łyżką oleju porowego.
W wersji urodzinowej proponujemy rozlać go do kufli, stuknąć się nimi i zaśpiewać gromkie "Sto lat" na cześć pana Roberta. Warto też powspominać jego porady, na przykład tę o parówkach, która podzieliła jego fanów:
Świętujecie dzisiejszy dzień? No to fartuchy w dłoń!