Lody z oliwą, solą, a może w wersji balsamico?
Do przeprowadzenia tego eksperymentu zainspirował mnie filmik, który opublikowała na swoim Instagramie jedna z blogerek kulinarnych, znana jako Feel Good Foodie. Nałożyła do miseczki kilka gałek lodów waniliowych i po prostu polała je oliwą. Po zjedzeniu nie kryła zdziwienia.
To jest naprawdę bardzo dobre
- powiedziała z uniesionymi brwiami. Link do nagrania znajdziecie tu >>.
Okazuje się, że to, co dla jednych jest totalną nowością (podbitą nutką kontrowersji - no bo kto to widział, żeby jeść lody z oliwą), dla innych to chleb powszedni. W komentarzach pojawiło się mnóstwo skrajnych opinii. Wiele osób było zaskoczonych takim połączeniem, niektórzy wręcz od razu zapowiedzieli, że nie ma mowy, żeby tego spróbowali.
Inni stwierdzili, że to naprawdę świetny pomysł. Dodali, że warto deser doprawić solą, a tak w ogóle, to sprawdzą się też mniej neutralne smaki, niż wanilia, na przykład czekolada. Pojawiły się też głosy, że z lodami świetnie smakuje także olej z pestek dyni, a nawet... syrop balsamiczny (słodszy i gęstszy sos na bazie octu balsamicznego).
Eksperyment
Postanowiłam więc spróbować kontrowersyjnego deseru, ale tego w wersji podstawowej - z samą oliwą i odrobiną soli. Na wersję balsamico przyjdzie jeszcze czas. Kupiłam więc opakowanie lodów śmietankowych, nałożyłam je do miseczki, wyjęłam z szafki oliwę, którą kupiłam podczas wakacji w Grecji i polałam nią deser.
Przyznaję, że podchodziłam do eksperymentu z zainteresowaniem, ale jednak i pewną dozą sceptycyzmu. Tu zimne, słodkie i kremowe, a tam tłusta, nawet lekko gorzkawa oliwa. Czy to może pasować? Okazało się, że te totalnie różne smaki i struktury... doskonale się komponują!
Dlaczego to ma sens?
Oleista konsystencja oliwy na początku wydaje się co najmniej dziwna w połączeniu z lodami, ale po chwili naprawdę fajnie przełamuje kremowość lodów. Powiedziałabym wręcz, że nagle same lody stały się wręcz nudne. Smak oliwy dodatkowo podbił walory deseru, ale tu polecałabym te o delikatnym smaku. Moja lekko gorzka była okej, ale intensywniejsze (im oliwa świeższa, tym bardziej gorzka) mogą być już zbyt agresywne. Dodatek soli te zrobił swoje. Ogólnie warto dodawać ją do różnych deserów - nawet jeśli jest niewyczuwalna, bardzo fajnie podbija słodki smak. Tak się stało i z tymi lodami.
Podsumowując, lody z oliwą - tak, poproszę! Może nie będzie to jedyna forma lodów, jakie będę jadła, ale zdecydowanie o tym sposobie nie zapomnę, gdy zachce się czegoś słodkiego a niebanalnego.
Słyszeliście o takiej wersji lodowego deseru? Co sądzicie?
