"Q and A najlepszej osoby polskiego show-businessu nie ist...". Makłowicz zapowiada cykl, na który wszyscy czekali

Wesoła nowina dla wszystkich fanów Roberta Makłowicza. Krytyk postanowił ruszyć z nowym cyklem filmików. Chorwacja? Polska? Może jeszcze inny kraj? Wszystkiego po trochu.

Makłowicz zapowiada cykl Q&A

Mało która gwiazda polskiego show-businessu cieszy się tak pozytywną opinią jak Robert Makłowicz. Pod jego filmikami na YouTube'ie czy postami na Instagramie zawsze można znaleźć lawinę miłości płynącej od fanów.

Wielu osób nie zrażają nawet tak "kontrowersyjne" wypowiedzi krytyka, jak kwestia gotowania parówek. Jakiś czas temu bowiem Makłowicz mówił, że tego typu wyrobów nie powinno się gotować.

Powiedział to kilka miesięcy temu podczas sesji Q&A, czyli pytań i odpowiedzi. Okazuje się, że pomysł na odcinki tego typu się przyjął. Krytyk postanowił bowiem stworzyć cały cykl poświęcony pytaniom od fanów. Od teraz co miesiąc na jego instagramowym profilu możemy wypatrywać kolejnych odcinków. Informacją podzielił się ostatnio na swoim Instagramie. A że Makłowicz nie próżnuje, od razu przeszedł do rzeczy i odpowiedział na jedne z najbardziej nurtujących nas kwestii. Link do nagrania znajdziecie tu>>.

O czym mówił Makłowicz podczas pierwszej sesji Q&A? Poniżej kilka pytań, które padły podczas nagrania oraz odpowiedzi krytyka.

Zobacz wideo

Czy jest potrawa, której pan szczerze nie znosi?

- Otóż nie ma takiej potrawy. Każda może być doskonała, czasami wręcz ekstatyczna, a może być niedobra. Nie przychodzi mi nic do głowy, czego bym a priori nie znosił. Nawet jajka na twardo, które nie są moją ulubioną rzeczą — jak się je skropi sokiem z cytryny, tak jak to robią w Grecji — to mi smakują. A jak się jeszcze doda trochę majonezu z harissą na takie jajko, jest również doskonałe.

Nie ma z gruntu złych rzeczy, mogą być tylko źle zrobione.

W jaki sposób dba pan o swoje zdrowie?

- Na przykład teraz piję niezbyt mocną herbatę, ciemną, niesłodzoną. Jeśli chodzi o to, czy uprawiam jogging na przykład, no to nie. Po prostu chodzę do lekarza raz do roku i w zasadzie tyle. No oczywiście w diecie ograniczam mięso, rano jadam jogurcik. Ciepło myślę o świecie i o życiu.

Kto na co dzień gotuje w domu? Pan czy żona?

Jeśli ja jestem w domu, to ja, ale czasami też żona. Nie ma takiej funkcji — poza rodzeniem oczywiście — która byłaby przypisana tylko jednej płci, więc my się tym dzielimy.

Czy właściwe jest stosowanie przy stole zwrotu "na zdrowie" zamiast "smacznego"?

Z mojego punktu widzenia zwrot "smacznego" jest trochę obciachowy.

- zaczął nieco kontrowersyjnie i od razu wyjaśnił. - Jeśli życzymy ludziom zebranym przy stole "smacznego", to mamy założenie, że to, co zostało podane, może być niesmaczne. Nikt inny na świecie takich określeń przy stole nie ma. Najczęściej życzy się ludziom dobrego apetytu albo "na zdrowie" właśnie. No bo chodzi o to, żeby ten posiłek nam służył.

Makłowicz wypowiedział się także w kwestii polityczno-światopoglądowej. Poruszył między innymi kwestię tego, dlaczego często bierze udział lub wypowiada się na takie tematy. Został też zapytany o popieranie osób ze środowiska LGBT+, co potwierdził. Zdradził też, do jakiego jeszcze kraju chciałby się wybrać oraz skąd czerpie wiedzę, na temat browarnictwa.

Pod nagraniem pojawiła się masa pozytywnych komentarzy. Fani nie kryją zadowolenia z takiego cyklu.

Q&A najlepszej osoby polskiego show-businessu nie ist...

- zażartowała jedna z obserwatorek. A inny fan dodał:

Panie Robercie. Klasa jak zawsze.

My zdecydowanie na Instagram krytyka będziemy zaglądać. A wy? Co sądzicie o pomyśle na taki cykl?

Więcej o: