Najstarsza piekarnia w Pile może upaść. Rachunek za gaz wzrósł o 500 proc. To miesięcznie 20 tys. zł więcej do zapłaty

Podwyżki cen gazu są bezlitosne dla przedsiębiorców. Boleśnie przekonuje się o tym piekarnia "Jan", najstarsza w Pile, która chleb wypiekała jeszcze przed II wojną światową. Teraz jednak stoi na skraju bankructwa. Rachunki za gaz wzrosły bowiem aż o 500 procent.

Materiał o problemach pilskiej piekarni przygotował Artur Maras z lokalnej telewizji Asta. Dowiadujemy się z niego, że piekarnia "Jan" ma status kultowej i jest najstarsza w mieście - chleb wypiekany był tam jeszcze przed wojną. Pieczywo, robione na naturalnym zakwasie, doceniają mieszkańcy, którzy po chleb ustawiają się w długich kolejkach.

 

Teraz jednak nad piekarnią zawisły czarne chmury. Lokalna telewizja informuje, że właściciele lokalu, aby związać koniec z końcem, musieli zwolnić dwie osoby. "Mamy więcej kosztów niż przychodów" - mówi w rozmowie z telewizją Asta właścicielka piekarni Natalia Goc-Druciarek. Rachunek za gaz, którym ogrzewany jest piec, wzrósł aż o 500 proc., co oznacza, że w skali miesiąca trzeba zapłacić 20 tysięcy złotych więcej. Wzrosła również cena mąki.

Klientów jest coraz mniej, wybierają tańsze chleby. (...) Nie mamy żadnej pomocy, znikąd

- mówi Natalia Goc-Druciarek.

Telewizja skontaktowała się również z Krzysztofem Rauhutem z Izby Gospodarczej Północnej Wielkopolski, który zauważa, że wśród małych i średnich przedsiębiorców z regionu panuje niepewność, czy będą w stanie przetrwać najbliższe miesiące. Ich obawy wynikają zarówno z rosnących kosztów, jak i ze zmniejszających się zasobów klientów, którzy przez to mniej chętnie będą kupować.

Mali i średni przedsiębiorcy nie będą mogli skorzystać z obniżonych taryf gazowych

26 stycznia prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o ochronie odbiorców gazu. Przepisy mają zapewnić ochronę przed mocnymi podwyżkami cen tego surowca. Zgodnie z tą ustawą, odbiorcy wrażliwi, w tym szkoły, szpitale i domy pomocy społecznej będą mogli korzystać z taryf zatwierdzonych przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki na 2022 rok.

Sejm odrzucił jednak większość poprawek Senatu. Również tę o dodaniu do tej grupy podmiotów małych i średnich przedsiębiorców. Nie będą więc mogli skorzystać z preferencyjnych taryf gazowych.

Z preferencyjnych stawek skorzystają:

  • podmioty zapewniające świadczenie opieki zdrowotnej oraz jednostki organizacyjne pomocy społecznej,
  • noclegownie i ogrzewalnie,
  • jednostki organizacyjne wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej,
  • podmioty systemu oświaty, uczelnie i instytucje prowadzące działalność dydaktyczną i naukowo-badawczą (a także inne instytucje, które realizują zadania polegające na działalności dydaktycznej i naukowo - badawczej),
  • podmioty prowadzące żłobki i przedszkola, kościoły i inne związki wyznaniowe,
  • podmioty prowadzące działalność kulturalną oraz archiwalną,
  • ochotnicze straże pożarne i spółdzielnie socjalne w zakresie ich podstawowej działalności.
Zobacz wideo Świat ma problem nie tylko z cenami energii. Drożeje niemal wszystko
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.