Pasażerowie samolotów piją sok pomidorowy na potęgę. Naukowcy wiedzą, dlaczego tak się dzieje

Soki owocowe, cola, woda, kawa lub herbata. Pasażerowie samolotów mają przeróżne preferencje smakowe. Okazuje się jednak, że wyjątkowo chętnie na pokładzie sięgają po sok pomidorowy. Ten fenomen postanowili nawet zbadać naukowcy, aby dowiedzieć się, co stoi za takim wyborem podróżnych.

Więcej podobnych ciekawostek znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Sok pomidorowy ma dość specyficzny smak. Nawet jeśli lubi się pomidory, to w płynnej formie nie zawsze do nas przemawiają. Niektórzy piją więc sok pomidorowy z dużą przyjemnością, inni sięgają po niego od czasu do czasu, a jeszcze inni z grymasem na twarzy odwracają wzrok od kartonów czy butelek. Okazuje się jednak, że w pewnych warunkach ludzie wyjątkowo chętnie wybierają ten smak. I to nawet, jeśli na co dzień nie są jego wielkimi miłośnikami.

Zobacz wideo Drink z buraka. Podpowiadamy, jak go zrobić

Otóż sok pomidorowy robi prawdziwą furorę wśród pasażerów samolotów. Kilka lat temu amerykańskie linie lotnicze United Airlines ogłosiły, że upraszczają menu. Z karty zniknął między innymi sok pomidorowy. "The Guardian", który donosił wówczas o śmiałym posunięciu przewoźnika, zwrócił uwagę, że klienci linii błyskawicznie wyrazili oburzenie tą decyzją. Do tego stopnia, że United Airlines zdecydowały, że sok jednak zostanie.

Król jest tylko jeden

United Airlines nie są odosobnionym przypadkiem. Linie Austrian Airlines rocznie podają na pokładach swoich samolotów 180 tysięcy litrów soku pomidorowego. Przewoźnik przeprowadził analizy, z których wynika, że wśród siedmiu i pół tysiąca pasażerów 51 proc. pije akurat ten sok w czasie lotu.

Swego czasu również niemiecka Lufthansa zleciła badanie popularności soku pomidorowego, gdy okazało się, że sprzedaje go rocznie 53 tysiące galonów (około 200 tysięcy litrów, jeśli przeliczamy z galonu amerykańskiego i ok. 240 tysięcy, jeśli z angielskiego). Przewoźnik zatrudnił ekspertów z Towarzystwa Fraunhofera, czyli organizację, która zrzesza niemieckie instytuty badawcze. Uczestnicy badania zostali umieszczeni w symulatorze, który imitował kabinę samolotu razem z panującymi na wysokości warunkami. Następnie podawano im jedzenie i napoje - opisuje serwis NBC.

Badane osoby twierdziły, że sok pomidorowy lepiej smakuje "na wysokości" niż w normalnych warunkach. Jego smak miał być mniej ziemisty, wykazywać większą kwasowość, a sam sok miał być bardziej orzeźwiający. Naukowcy wyjaśniali, że ma to związek z niskim ciśnieniem, które wpływa na nasz organizm - do krwi dostaje się mniej tlenu, a to wpływa na receptory smaku, które są mniej wrażliwe. Nie byli jednak do końca usatysfakcjonowani, bo przecież zanim zamówimy sok pomidorowy, nie wiemy, że smakuje lepiej niż na ziemi.

Po dalszych obserwacjach doszli do wniosku, że jest to mieszanka różnych czynników. Część osób twierdziła, że pije ten sok, bo jest sycący. Innym pomagał na problemy żołądkowe, które odczuwali w powietrzu, a u jeszcze kolejnych zadziałał efekt psychologiczny: ktoś inny go pije, więc ja też chcę.

Organizm wie, czego potrzebuje

"The Guardian" przytacza badania z 2015 roku, które przeprowadził fizjolog Robin Dando z Uniwersytetu Cornella w USA. Naukowiec stwierdził, że ekspozycja na głośne dźwięki, takie jak hałas silnika samolotowego, osłabia słodki smak, a wzmacnia chęć na umami, który jest obecny w soku pomidorowym. 

Jeszcze inne wytłumaczenie proponuje Diana Wolańska-Buzalska z Instytutu Żywności i Żywienia. W rozmowie z serwisem Business Insider zauważa, że organizm dopomina się w trakcie lotu o składniki, które są mu potrzebne do prawidłowego funkcjonowania. Wyjaśnia, że gdy lecimy samolotem, wzrasta ciśnienie tętnicze krwi, co podnosi ryzyko tworzenia się zakrzepów i lekkiego niedotlenienia organizmu. "Składnikiem, który korzystnie wpłynie na wszystkie skutki lotu jest właśnie potas, zawarty w znacznych ilościach w soku pomidorowym" - tłumaczy. 

Przyznam, że ja nigdy nie miałam ochoty na sok pomidorowy. Nigdy nawet się nie zastanawiałam, czy jest dostępny w samolotowym menu. Widocznie moja niechęć do tego soku jest tak duża, że nawet niesprzyjające warunki nie są w stanie mnie do niego przekonać. A jak jest u was? Macie ochotę na sok pomidorowy w samolocie? Czy to zupełnie nie wasza bajka? Piszcie w komentarzach!

Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.