Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Joanna Banaszewska kilka dni temu pochwaliła się na Instagramie odczuciami po odwiedzeniu restauracji "Les Ombres" w stolicy zakochanych - Paryżu. Kobieta w swoim wpisie, zdradziła kilka ciekawostek i cenę wyjścia, która niektórych może szokować.
Paryskie restauracje słyną z dobrego jedzenia i uroczego klimatu, a zaledwie garstka z nich może pochwalić się widokiem na kultową wieżę Eiffla. Polska blogerka, Joanna Banaszewska, podzieliła się ze swoimi obserwatorami doświadczeniem z odwiedzin w jednym z najpopularniejszych miejsc w stolicy Francji.
Jedna z tych restauracji, które widziałam na filmach! Zarezerwowałam stolik 3 tygodnie temu. Ciekawostka: Rezerwacje potwierdza się kartą kredytową, jeśli nie odwołacie 24 h to musicie zapłacić!
- możemy przeczytać na Instagramie - jbanaszewska.
Kobieta zdradziła także dania, które postanowiła zamówić:
Wybraliśmy menu wiosenne oraz butelkę różowego wina. Jedzenie smaczne, ale na pewno nie za takie pieniądze
- komentuje Polka.
Blogerka dodała, że obsługa była miła, a ceny spowodowane są oczywiście lokalizacją i serwowanym widokiem. Polka opublikowała także paragon z restauracji.
Cena, która widnieje na paragonie, może być dla wielu szokująca - 239 eur, czy w przeliczeniu ok. 1090 zł. Koszt menu degustacyjnego to 88 euro, czyli ok. 404 zł. Za butelkę wina Polka zapłaciła 55 euro, czyli ok. 250 zł. Kobieta wspomniała także, że lunch trwał mniej niż dwie godziny - mimo wszystko jest zadowolona z restauracji.
Dania w paryskiej restauracji Screenshot z profilu jbanaszewska na Instagramie
Paragon paryskiej restauracji Screenshot z profilu jbanaszewska na Instagramie
To były pięknie spędzone 2 godziny z najpiękniejszym widokiem w Paryżu, jaki mogłam sobie wymarzyć
- podkreśliła.
***
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.