Ile kosztuje tort w tym roku? Co innego w cukierni, co innego w pracowni. "Mimo wzrostu cen, zainteresowanie jest olbrzymie"

Ceny w 2022 roku nijak mają się do tego, co było chociażby nawet rok temu. Większość produktów żywnościowych podrożała - dotyczy to zarówno pieczywa, jak i owoców, warzyw czy nabiału. W związku z tym, że sezon ślubny na dobre się rozkręca, a ładna pogoda sprzyja organizacji rodzinnych uroczystości w większym gronie, a zatem często także z pięknymi tortami, postanowiliśmy sprawdzić ceny tych deserów.

Więcej kulinarnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

O tegoroczne doświadczenia z cenami tortów zapytaliśmy naszych czytelników na fanpage'ach Haps.pl i edziecko.pl. O komentarz poprosiliśmy również osoby, które przygotowywaniem tortów zajmują się zawodowo i prowadzą własną działalność w tym zakresie.

Jakie są ceny tortów? Inaczej na kilogramy, inaczej na porcje

Większość osób podawała cenę za kilogram. Te wahały się od 47 do 100 zł. 

Jestem na bieżąco. Dzisiaj odbierałam tort urodzinowy 47 zł za kilogram. Wszystko podrożało.
Dla wnuka kupowałam, to około 50 zł za kilo wyszło. Natomiast nie był to tort z jakimiś cukrowymi figurkami, czy jakoś specjalnie zdobiony. Ot, taki zwykły tort urodzinowy z napisem i w kolorach "dla dziecka".
85 zł za kilogram - tradycyjny: biszkopt, bita śmietana plus owoce

- pisali internauci. Niektórzy podawali również cenę za całe zamówienie, również w zależności od tego, na ile osób miał być kupowany wypiek.

Tort urodzinowy z ozdobami 220 zł.
U osób zajmujących się "rękodziełem" tortowym za tort na 10 os. między 200 a 250 zł, zależy od dekoracji.

Jedna z komentujących dodała, że trafiła również na cukiernię, w której za tort komunijny trzeba było zapłacić nawet 500 zł. 

Zobacz wideo Przepis na idealny tort bezowy. Poprawia humor!

Ceny tortów to zatem niekończąca się opowieść, a odpowiedź na pytanie, ile kosztuje tort, nie jest prosta i jednoznaczna. Nie dość, że wiele zależy od dekoracji ciasta, to jeszcze dochodzi kwestia różnic pomiędzy zwykłymi cukierniami a pracowniami artystycznymi.

- Teraz torty "artystyczne" robi się już na porcje, nie na kilogramy. One ogólnie są drogie. W pracowniach rok, dwa lata temu trzeba było zapłacić za nie minimum 180-200 zł. Dziś to jest od 300 zł wzwyż. W większości sieciówkowych cukierni jest zdecydowanie taniej, ale to już nie jest taka rzemieślnicza praca - wyjaśnia nam właścicielka jednej z pracowni cukierniczych w Gdańsku.

Wtóruje jej inna właścicielka takiej pracowni Marta Masłowska, która swój biznes prowadzi w Kołobrzegu. - Oczywiście, że na porcje. Wyobraża sobie pani sprzedać tort, który zajął pani trzy-cztery dni pracy, np. z kwiatami, ozdobnym toperem, za załóżmy 60 zł/kg? Tort waży może z dwa i pół, maksymalnie trzy kilogramy. Wychodziłoby około 180 zł. Jego wartość jest prawie dwa razy większa. Teraz już tylko cukiernie sprzedają torty na kilogramy - mówi w rozmowie z Haps.pl.

Tort to nie tylko składniki. "A gdzie ozdoby, prąd, wynagrodzenie?"

Nasi czytelnicy otwarcie przyznawali w komentarzach, że nie ma co się spodziewać, że ceny tortów nie zmienią się w stosunku do poprzednich lat. Zwracali uwagę między innymi na wzrost cen potrzebnych składników, a także wody czy prądu oraz na wzrost płacy minimalnej. 

"Niestety w sklepach wszystko poszło w górę. Dla siebie i swoich dzieci robię torty sama. Kupno produktów dobrej jakości, dekoracje, podkład, pudełko to koszt przynajmniej150 [zł - przyp. red.]. A gdzie doliczyć czas poświęcony na przygotowanie tortu, wodę, gaz i prąd, a przy działalności zusy i inne składki. Nikt nie chce pracować za darmo albo co gorsza do interesu dokładać" - pisze jedna z użytkowniczek. "A jakie mają być, skoro wszystko jest coraz droższe?" - pyta inna facebookowiczka.

Na ten sam problem zwraca uwagę Marta Masłowska, przy czym zauważa, że zdarzają się klienci, którzy stawiają wysokie wymagania, ale chcą zapłacić jak najmniej. - Narzekają na ceny w sklepach, ale najlepiej, żeby tort był za pół darmo, a osoba, która ma działalność, dokładała do interesu. Dopóki się w tym nie siedzi, to naprawdę nie ma się pojęcia o wielu sprawach i wydatkach. Dla klienta tort to tylko same składniki. A gdzie ozdoby, woda, prąd, gaz, czynsz, o naszym wynagrodzeniu nie wspominając? - pyta mieszkanka Kołobrzegu.

Cukierniczka przyznaje, że już wcześniej, jeszcze przed powszechną drożyzną, bywało, że klienci narzekali na ceny tortów.

Ludzie muszą się w końcu nauczyć, że jakość idzie w parze z ceną. Z doświadczenia wiem, że jeśli klient zaczyna ze mną rozmowę od ceny tortu, nie podając mi żadnych innych szczegółów zamówienia, to nic z tego nie będzie i tracę tylko czas

- dodaje pani Marta.

Ceny rosną, zainteresowanie nie maleje

Właścicielka pracowni z Gdańska zaznacza, że choć wzrosły ceny, to zainteresowanie kupnem tortów nadal jest olbrzymie. - Może z tą różnicą, że zamawiają mniejsze. Tych ludzi, którzy mówią, że jest za drogo, też jest sporo, ale zazwyczaj po prostu wynika to z tego, że wcześniej nie mieli świadomości, ile kosztują takie torty - mówi.

Jej zdaniem wynika to z tego, że wiele osób jest przyzwyczajonych do cen tortów dostępnych w cukierniach, gdzie płaci się za kilogram ciasta. "Są też osoby, które po prostu uznają, że taka cena tortu to duża przesada" - kończy. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.