Planujesz wyjazd? Trik z monetą w zamrażarce może pomóc uniknąć zatrucia pokarmowego

Przed wyjazdem zabezpieczamy mieszkanie na różne sposoby. Nie zostawiamy otwartych okien, czasem wyłączamy wodę, dokładnie sprawdzamy, czy zamknęliśmy drzwi. Nie każdy myśli jednak o tym, co w sytuacji, gdy dojdzie do awarii prądu. Jak zabezpieczyć się na wypadek przerw w dostawie energii? Pomoże sprytny trik z monetą.

Więcej przydatnych trików i porad znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Przed wyjazdem na urlop, niezależnie od tego, czy to tylko wycieczka na długi weekend, czy dłuższa nieobecność wakacyjna, chcemy mieć spokojną głowę. Staramy się o wszystko zadbać, zamykamy okna, wyłączamy wodę, sprawdzamy, czy nie zostawiliśmy włączonej kuchenki, żelazka czy prostownicy. 

Zobacz wideo Makaron w suszarce do sałaty? Kuchenne triki, na które nie wpadniecie sami

Nie każdy jednak myśli o tym, że podczas naszej nieobecności w domu może dojść do awarii prądu. A to może mieć opłakane skutki dla żywności, którą trzymamy w zamrażarce, a w efekcie - również dla nas samych. Zjedzenie produktów, które raz się rozmroziły i zamroziły ponownie może bowiem skutkować zatruciem pokarmowym. Jest jednak prosty sposób, by tego uniknąć. Wystarczy moneta, pojemnik nadający się do mrożenia i woda.

Trik z monetą może uchronić przed zatruciem. Zastosuj go przed wyjazdem

Dzięki temu sprytnemu patentowi dowiemy się, czy podczas urlopu w domu doszło do awarii prądu, a lodówka i zamrażarka przestały działać. Oto co należy zrobić:

  • Do pojemnika nalej wodę i wstaw do zamrażarki.
  • Gdy pojawi się lód, połóż na nim dowolną monetę.
  • Zamknij zamrażarkę i ruszaj w drogę.

Po powrocie do domu sprawdź, czy moneta znajduje się nadal w tym samym miejscu. Jeśli tak, to znaczy, że nie doszło do rozmrożenia produktów. Jeśli jest na dnie naczynia, lepiej pozbyć się wszystkiego, co było w zamrażarce. Natomiast jeśli jest w połowie pojemnika, przerwa w dostawie prądu była krótka, ale lepiej wyrzucić produkty takie jak np. mięso. W rozmrożonej żywności mogły się bowiem pojawić bakterie szkodliwe dla naszego zdrowia. 

Co prawda przerwy w dostawie prądu nie należą do częstych awarii, może się jednak zdarzyć, że po gwałtowanej burzy faktycznie przez pewien czas nie będzie elektryczności. Dlatego warto zabezpieczyć się nawet na taką ewentualność.

Więcej o:
Copyright © Agora SA