Obieranie czosnku bywa uciążliwe, zwłaszcza kiedy potrzebujemy dużej liczby ząbków (np. do ogórków kiszonych lub małosolnych), a łupiny przyklejają się do naszych palców oraz nożyka i nie chcą schodzić dużymi płatami. Dodatkowo czosnek pozostawia specyficzny i niezbyt przyjemny zapach na naszych dłoniach, którego wcale nie tak łatwo się pozbyć. Ręczne obieranie potrafi być zatem irytujące i czasochłonne, a przecież nie o to chodzi w gotowaniu. Oczywiście w niektórych przepisach spotykamy się ze wskazówką, by dodawać czosnek razem z łupinami, ale np. w spaghetti aglio e olio lub czeskiej zupie czosnkowej ten sposób nie przejdzie. Jak zatem maksymalnie skrócić czas pracy i oszczędzić sobie nerwów podczas obierania czosnku? Ten trik pokochały tysiące osób.
Ten patent jest szybki, efektowny i skuteczny. Ząbki czosnku połóż na desce do krojenia i lekko przygnieć je szerokim nożem lub tasakiem. Rób to jednak ostrożnie, by ich nie zmiażdżyć. Następnie przełóż czosnek do słoika. Słoik zakręć i kilkanaście razy energicznie nim potrząśnij. Aromatyczne ząbki "same obiorą się" z łupin, a ty nawet nie pobrudzisz sobie rąk.
Ten sposób przydaje się zwłaszcza wtedy, kiedy potrzebujesz większej liczby ząbków. Patent ze słoikiem na pewno ułatwi ci pracę w kuchni i sprawi, że mozolne obieranie czosnku odejdzie do lamusa. Pamiętaj o tym sposobie zwłaszcza latem, kiedy robisz przetwory na zimę lub przed rodzinnymi uroczystościami, kiedy chcesz zamarynować pieczeń za pomocą aromatycznego postrachu wampirów.
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl,kobieta.gazeta.pl/ukraina.