Choć sezon wakacyjny dobiega końca, to niemal każdy z nas choć raz korzystał z usług gastronomicznych tego lata. Wszechobecna drożyzna opróżnia nasze portfele, a zjedzenie czegoś na mieście bez ponoszenia sporych kosztów graniczy z cudem. Aby jednak poprzeć tę tezę faktami, sięgniemy do nagrania, które pojawiło się niedawno na TikToku.
Jeden z użytkowników TikToka - @mrkryha - zamieścił film, w którym analizuje, co można zjeść na mieście, mając zaledwie 10 złotych. Jak się okazuje, lista dań jest dość krótka, a same porcje także bywają zmniejszone. Swój eksperyment przeprowadzał w Toruniu.
Poszukiwania obiadu w kwocie 10 złotych rozpoczął od odwiedzenia kilku sieci gastronomicznych oferujących kebaby. Niestety najtańsza porcja kosztowała 15 złotych. Później udał się do lokalnych punktów, gdzie ostatecznie otrzymał malutki kebab w bułeczce wielkości ludzkiej dłoni, a wewnątrz było tylko trochę mięsa i sos, bez żadnych warzyw czy innych dodatków.
Na tej samej ulicy znalazł najtańszą pizzerię. Tam otrzymał małą pizzę za dziewięć złotych i dwadzieścia groszy. Jak się okazało, była tylko z pieczarkami i serem oraz wielkości małego talerzyka. Za keczup trzeba było dopłacić 1,50 zł.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Na nagraniu zamieszczonym na TikToku widzimy, jak mężczyzna dalej szuka możliwości zjedzenia taniego obiadu. Idzie między innymi do miejsca, w którym serwowane są kołacze. Niestety za 10 złotych mógł kupić jedynie pustą przekąskę bez żadnego nadzienia czy posypki.
Wynikiem dalszych poszukiwań był zakup połowy zapiekanki z pieczarkami i serem za dziewięć złotych. Za dychę kupił także gofra z bitą śmietaną oraz w innym miejscu udało mu się zdobyć precla nadziewanego salami.
Pod koniec nagrania stwierdził, że obecnie 10 złotych nie ma żadnej wartości. Posypały się komentarze.
Na ul. Prostej pamiętam, jak ta pizza kosztowała 5 zł, moja mama pamięta czasy, że kosztowała 2 zł
- pisze użytkowniczka.
10 zł razy trzy posiłki dziennie to jest 30. Razy 30 dni 900 zł. A prąd gaz itd....
- dodaje inny mężczyzna.
A wy macie ulubione miejsca, w których można zjeść tanio i smacznie? Piszcie!