Jajecznica z kurkami, aksamitny sos grzybowy, a może aromatyczna zupa grzybowa? Sposobów na wykorzystanie leśnych zbiorów w kuchni jest nieskończenie wiele! Możemy je dusić, suszyć, smażyć, a nawet marynować. W związku z ich licznymi zastosowaniami i wyjątkowym smakiem, wielu Polaków nie wyobraża sobie jesieni bez grzybów. W tym roku muszą się jednak przygotować na spore wydatki.
Osoby, które chcą zakupić leśne przysmaki na lokalnych targowiskach, mogą przeżyć spore zaskoczenie. "Fakt" sprawdził ceny grzybów w kilku miastach oraz w sieci. Są rekordowo wysokie. Jeżeli macie ochotę na jajecznicę z kurkami, musicie przygotować się na wydatki rzędu 68-78 zł za kilogram. Podobnie prezentuje się cena prawdziwków - w Warszawie za kilogram trzeba obecnie zapłacić nawet 85 zł, taniej jest w Katowicach, gdzie kosztują 45 zł. Niemałą sumę wydamy również na inne grzyby. Podgrzybki kosztują od 34 do 48 zł, a kozaki około 45 zł. Nieco tańsze są maślaki czy pieczarki - ok. 35 i 13 zł.
Niedostatek grzybów w lasach to przede wszystkim wina suszy, która przysporzyła problemów w całej Europie. Swój udział w wysokich cenach miała również szalejąca inflacja. Do obecnej sytuacji odniósł się były wicepremier i ekspert rynku żywności - Janusz Piechociński.
Dramat. W lasach praktycznie nie ma grzybów. Nasze grzyby z wołowiną święcą triumfy w azjatyckich restauracjach. Obawiam się, że przez deficyt Polska wypadnie z kilku rynków. Problem jest poważny
- powiedział "Faktowi".
Jak przyznał, sam wrócił ostatnio do domu z pustymi rękami. Zastanowiał się także, jak sytuacja będzie wyglądać w kolejnych tygodniach.
Mieliśmy niespotykaną suszę hydrologiczną i rolniczą. Pytanie, czy po fali przyjaznego deszczu, odrodzą się grzybnie? A może, ku zdumieniu, zaskoczy nas w drugiej połowie września wysyp podgrzybkowy?
- dodał.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl