• Link został skopiowany

Nie każdy grzybiarz to robi, a powinien. Po co stuka się w kapelusz grzyba? Powody są trzy

Jeśli lubisz chodzić na grzyby, musisz wiedzieć, że przed włożeniem okazałego borowika do kosza, należy trochę "postukać" w jego kapelusz. Dlaczego to ważne? Chodzi o zarodniki, ale nie tylko.
Przed zebraniem grzyba, warto kilka razu stuknąć w jego kapelusz
mukhinata /Shutterstock
Zobacz wideo

Podczas wyprawy na grzybobranie, warto dowiedzieć się, jak prawidłowo zbierać grzyby. Nie chodzi tu jedynie o sposób wyjęcia grzyba z ziemi, ale także o nieuszkodzenie grzybni i miejsca, w którym owocuje. Istnieje jeszcze jedna, dość istotna kwestia, o której grzybiarze często nie wiedzą lub nie zdają sobie sprawy, że jeśli nie postukają w kapelusz, popełnią błąd.

Dlaczego grzybiarze powinni kilka razy lekko uderzyć w kapelusz grzyba?

1. Rozsiew zarodników

Zarodniki grzybów znajdują się na spodzie kapeluszy, w tzw. rurkach lub blaszkach. Kiedy przed wyjęciem grzyba z ziemi (a najlepiej przed jego "wykręceniem") kilkukrotnie stukniemy w kapelusz, część zarodników uwolni się i rozprzestrzeni w pobliżu. Dzięki temu za rok możemy spodziewać się ponownych okazów w tym samym miejscu.

2. Sprawdzenie jakości grzyba

Innym powodem, dla którego warto poklepać grzyba, jest sprawdzenie jego stanu przed wyrwaniem. Zdrowy grzyb odda charakterystyczny odgłos, podobny do tego, jaki usłyszymy po stuknięciu w arbuza. Grzyb, którego chcemy zabrać, powinien być także dość twardy i mięsisty. Jeśli okaże się, że jego kapelusz jest miękki i nie oddaje żadnego dźwięku, grzyb jest albo stary, albo robaczywy. Takie okazy lepiej zostawić w lesie na rozrost grzybni.

3. Oczyszczenie

Oczywiście nie mówię tutaj o oczyszczeniu w taki sposób, by grzyb nadawał się do jedzenia - leśne grzyby zawsze należy obrać lub namoczyć w wodzie z solą (chyba, że piasek zgrzytający między zębami nam nie przeszkadza). Delikatne stuknięcie jednak sprawi, że możliwe robaki i drobne zanieczyszczenia odpadną, a my po powrocie do domu będziemy mieć mniej pracy.

Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl,kobieta.gazeta.pl/ukraina. 

Więcej o: