Więcej nowości znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Inicjatorem akcji była sieć Pizza Hut. Jej przedstawiciele zdecydowali, że spróbują pobić światowy rekord Guinnessa. Wynajęli więc Los Angeles Convention Center, które uznali za wystarczająco duże, aby zmieścić olbrzymią pizzę - zakładali, że będzie miała 13 990 stóp kwadratowych, czyli około 1299,7 metra kwadratowego. Jak podaje serwis CNN, prace rozpoczęły się w środę, a w piątek po południu już było wiadomo, że rekord udało się pobić. Poinformowała o tym Pizza Hut, a redakcja CNN Travel otrzymała oficjalnie potwierdzenie mailowe od Guinnessa.
Gigantyczna pizza składa się aż z 68 tysięcy kawałków. To oznacza, że każdy mieszkaniec Stargardu w województwie zachodniopomorskim (na oficjalnej stronie miasta czytamy, że liczy ok. 68 tysięcy mieszkańców) mógłby otrzymać swój kawałek. Aby przygotować największą pizzę na świecie, potrzeba było aż 6192 kg ciasta, 2198 kg sosu marinara, 3990 kg sera, ale największe wrażenie robi chyba liczba użytych plasterków pepperoni - było ich 630 496!
Jak powstawała największa pizza na świecie? CNN opisuje, że najpierw oczywiście zostało zrobione i rozłożone ciasto. Potem posmarowano je sosem, a na końcu na wierzch ułożono dodatki. Pieczenie olbrzymiego placka odbywało się partiami za pomocą specjalnego urządzenia, które unosiło się nad pizzą. Cały proces można zobaczyć na poniższym wideo:
Być może wiele osób zastanawia się, co stanie się z tak wielką pizzą. Czy to aby nie marnotrawstwo jedzenia? Prezes Pizza Hut, David Graves, zapewniał, że całość zostanie przekazana lokalnym bankom żywności.
Do tej pory rekord należał do Włochów. W 2012 roku upiekli pizzę, która miała 1261 metrów kwadratowych. Nadano jej imię Ottavia.
Źródło: CNN