Ciepła letnia noc, dźwięk rozmów i gitary, która nadaje prawdziwy klimat chwili. W oczach zgromadzonych odbija się ogień, który wydobywa się z rozpalonego ogniska. Jedni pieką kiełbasę na kiju, inni chcą podgrzać słodkie pianki. Jednak w tej pięknej i klimatycznej scenie czegoś brakuje. Brakuje w niej przysmaku, który od zawsze był obowiązkowym elementem takich spotkań. Mowa tu oczywiście o pieczonych ziemniakach. To one były hitem wśród przekąsek, a dreptanie przy ognisku, by sprawdzić, czy są już gotowe było standardowym momentem. Smak wypieczonego warzywa jest nie do podrobienia, a odtworzenie go w domowych warunkach jest wręcz niemożliwe.
Jak przygotować pieczone ziemniaki?
Instrukcja wcale nie jest skomplikowana. Okazuje się, że wystarczą ziemniaki, folia aluminiowa i oczywiście ognisko. Aby mieć pewność, że ziemniaki będą gotowe w podobnym czasie, powinno się wybrać takie okazy, które mają prawie taką samą wielkość. Następnym krokiem jest dokładne umycie warzyw i oblepienie folią aluminiową. Dla ciekawszego smaku można do środka dodać również ziołowe masło, lub przyprawy. Tak przygotowane ziemniaki najlepiej włożyć w żar ogniska.
Kiedy będą gotowe do zjedzenia? Mniejszym ziemniakom zazwyczaj potrzeba około 45 minut, by stały się miękkie. Większe okazy muszą spędzić w cieple mniej więcej godzinę. Gdy ziemniaki bez problemu się wypieką można zacząć je podawać. Kartofle owinięte folią można zjeść wraz z wypieczoną skórką. Jeśli jednak postanowiłeś wrzucić je bez niczego, musisz zadowolić się samym miękkim środkiem.
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl