Polacy nie chcą ryb na weselach, bo śmierdzą? Magda Gessler komentuje: Prymitywne instynkty

Trwa sezon ślubny. Jednym z nieodłącznych elementów wesela, nad którym głowią się pary młode, jest menu. Co podać, żeby zadowolić zarówno siebie, jak i wszystkich gości? Czy jest coś, czego podawać nie wypada? Reporter "Faktu" zapytał o to Magdę Gessler. Padły m.in. słowa o śmierdzących rybach. Restauratorka wyglądała na zaskoczoną.

Więcej treści kulinarnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Czy na weselu można podawać ryby? "Prymitywne instynkty"

Z Magdą Gessler rozmawiał reporter "Faktu" Maciej Lechociński. Postanowił poruszyć z restauratorką temat jedzenia na polskich weselach. Pojawił się oczywiście temat potraw, które mocno kojarzą się z tą uroczystością, czyli bigosu i flaczków. Czy takie dania powinny być podawane na weselach?

Jeżeli wesele jest zimą, to tak. Ale jeśli latem, to nie. Rosół powinniśmy zamienić raczej na chłodnik, szczawiową, botwinę

- stwierdziła Magda Gessler. Można z jej wypowiedzi wywnioskować, że bigos, flaki czy rosół to dania mocno rozgrzewająco, na dodatek pierwsze z nich jest raczej ciężką potrawą. Latem lepiej wybierać lekkie i orzeźwiające produkty.

Zobacz wideo Sylwia Peretti chciała wyjaśnić z Magdą Gessler nieudane "Kuchenne rewolucje": Powiedziała, że zakończyliśmy nagrania

Reporter zapytał też gwiazdę "Kuchennych rewolucji" o ryby. Wielu Polaków nie przepada za nimi ze względu na ich nie zawsze przyjemny zapach. "Dużo mówi się o tym, że ryba śmierdzi, że też nie powinno jej być na weselu" - powiedział. Magda Gessler, słysząc te słowa, zrobiła nieco zaskoczoną minę, a potem zdecydowanie się do tego stwierdzenia odniosła:

To są bardzo prymitywne instynkty naszego narodu, że nie jest przyzwyczajony do jedzenia ryb, bo nigdy ryb świeżych nie dostawał, tylko zawsze mrożone. W tej chwili już mamy dostęp do pysznych, świeżych ryb. Ryba nie śmierdzi, jest najlepszą dietą, jaka może być, a polskie ryby jeziorne są zdrowe i bez rtęci, i takie należy jeść

- skomentowała.

Magda Gessler o dobrej mizerii. Ważne są ogórki i sól

W czasie rozmowy reporter poruszył też temat sezonowych warzyw. Wiosna i lato to czas, kiedy zajadamy się pysznymi produktami, na które czekamy cały rok. Szparagi, młoda kapusta, botwina czy ogórki, które najchętniej w tym okresie przerabiamy na małosolne. Robimy z nich też pyszną mizerię do obiadu i właśnie o nią Lechociński zapytał restauratorkę.

Co zatem trzeba zrobić, żeby mizeria dobrze smakowała? Magda Gessler wyjaśnia, że wszystko oczywiście zaczyna się od wyboru odpowiednich składników. "Ogórki trzeba mieć gruntowe, a nie azotowe, takie z kolcami. Wtedy będzie dobra. I trzeba solić dobrą solą - kłodawską, nie jodowaną" - wytłumaczyła. 

Źródło: Fakt.pl

Więcej o: