Więcej treści kulinarnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Musimy przyznać, że kiedy my słyszymy słowa "pizza z arbuza", też odczuwamy pewien niepokój i dyskomfort. Ale chyba nie może się równać z tym, co poczuł Gordon Ramsay, gdy zobaczył na TikToku przepis na to nietypowe danie. Choć na początku nic nie zwiastowało dramatu.
Gordon Ramsay na tiktokowym koncie często publikuje filmiki ze swoimi reakcjami na przepisy, które znajduje na platformie. Oczywistym jest, że wybiera takie, które zdobędą więcej wyświetleń. Są to zatem dość nietypowe, czasem nawet kontrowersyjne receptury, które Ramsayowi raczej do gustu nie przypadły i pewnie nie powtórzyłby ich we własnej kuchni.
Jedną z nich jest przepis na pizzę z arbuza. Filmik nagrany został w taki sposób, aby napięcie stopniowo rosło. Na początku więc słynny kucharz zachowuje się tak, jakby nie wiedział, co się święci. "Ok, arbuz, lubię arbuzy" - mówi. A potem się zaczyna. Ramsay z przerażeniem obserwuje, jak autor przepisu wrzuca kawałek arbuza na patelnię. Już w tym momencie zaczyna powtarzać: "Nie, nie, nie, przestań, nie!". Gdy widzi, jak tiktoker posypuje go startym serem, a potem układa kawałki salami, jest jeszcze gorzej.
Punkt kulminacyjny jednak nadchodzi, gdy arbuz zostaje zdjęty z patelni, a jego wierzch autor wideo podpieka palnikiem. "Nie, dziecku, co ty wyprawiasz, przestań!" - krzyczy Ramsay. Komentujący filmik opublikowany przez słynnego kucharza zdecydowanie podzielają jego zdanie na temat pizzy z arbuza.
Lubię arbuzy i lubię pizzę, ale razem? Nie, dziękuję.
Nie jestem Gordonem Ramsayem, ale dla mnie to też jest wielkie "NIE.
To było naprawdę bolesne.
TikTok potrafi być czasem kopalnią świetnych pomysłów i przepisów. Nie brakuje też jednak tych, który jednym wydadzą się fenomenalne, a innych przyprawią o ból głowy i skłonią do tego, żeby zawinąć się w kocyk i trochę popłakać z żalu i niemocy. Ciekawi jesteśmy, czy Gordon Ramsay trafił kiedyś na trik lub przepis, który mu się spodobał...
A wy zjedlibyście taką pizzę z arbuza? Czy dla was nawet kawałki ananasa na pizzy to za dużo? Piszcie w komentarzach!