We wtorkowy wieczór ukazała się najnowsza publikacja prestiżowego przewodnika Michelin. Anonimowi inspektorzy podjęli decyzję, że kultowa restauracja "Chef’s Table at Brooklyn Fare" nie otrzyma za ten rok żadnej gwiazdki ani nawet nie zostanie wspomniana w poleceniach. Dotychczas lokal na Brooklynie posiadał trzy gwiazdki Michelin, co jest najwyższym z możliwych odznaczeń.
Restaurację "Chef’s Table at Brooklyn Fare" założył w 2009 roku uznany szef kuchni César Ramírez i bardzo szybko wzbudził niemałą sensację w świecie gastronomii. Już rok po otwarciu lokal został doceniony przez krytyków zdobywając dwie gwiazdki Michelin, a od 2011 roku mógł poszczycić się aż trzema. Dobra passa trwała nieprzerwanie od 12 lat aż do 2023 roku, kiedy nad restauracją zebrały się czarne chmury.
Lokal na Brooklynie został tymczasowo zamknięty w lipcu tego roku wskutek konfliktu między dotychczasowym właścicielem, Moneer Issą, a założycielem Césarem Ramírezem. Opinią publiczną wstrząsnęło również rasistowskie zachowania szefa kuchni wobec pracowników i klientów. Restauracja została ponownie otwarta na początku października, a stery szefów kuchni objęli Marco Prinsa i Max Natmessnig, którzy wcześniej pracowali w tej restauracji.
Data ponownego otwarcia była jednak zbyt późna, żeby uratować reputację restauracji. Inspektorzy przewodnika Michelin zdążyli już bowiem zakończyć wizyty w lokalach w Nowym Jorku, Chicago i Waszyngtonu jeszcze we wrześniu. Z tego powodu "Chef’s Table" nie znalazł się w najnowszej publikacji. Więcej artykułów znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Według autorów przewodnika restauracje po zamknięciu i ponownym otwarciu pod starą nazwą, ale za to z nowym kierownictwem, uznawane są za nowy lokal, nawet jeśli wcześniej działały nieprzerwanie przez wiele lat. "Chef’s Table" ma oczywiście szansę wrócić do przewodnika i nawet otrzymać trzy gwiazdki, jednak nastąpić to może dopiero przy następnej publikacji Michelin.