• Link został skopiowany

Zamawiasz zupę w restauracji? To nie zawsze dobry pomysł. Słynny szef kuchni radzi, co robić

Gdy idziemy do restauracji, raczej nie spodziewamy się, że danie, które dostaniemy, będzie nieświeże. Tymczasem niektórzy pracownicy gastronomii przestrzegają, by nie zamawiać określonych potraw z karty. Jedną z nich miałyby być zupy. Zwróciła na to uwagę użytkowniczka TikToka, a pod jej filmem posypały się komentarze, w których internauci podzielili się na dwa obozy. Swego czasu o zamawianiu zup mówił też Gordon Ramsay.
Zamawiasz zupę w restauracji? To nie zawsze dobry pomysł
Ajdin Kamber / Shutterstock

Nikt tak dobrze nie zna tajników działania restauracji, jak ich pracownicy. Od czasu do czasu można natknąć się w sieci na różne porady, których udzielają gościom. Dotyczą one między innymi tego, czego lepiej nie zamawiać. Jedna użytkowniczek TikToka, która pracowała w gastronomii, opublikowała dość enigmatyczny w treści filmik. Opatrzyła go tylko krótkim opisem: "Nie ma mowy, żebyś kiedykolwiek pracował w gastronomii, jeśli nadal zamawiasz zupy w restauracjach". Nie wyjaśniła jednak, o co dokładnie chodzi.

Zamawiasz zupy w restauracji? To nie zawsze dobry pomysł. "Mrożone i odgrzewane w mikrofali"

Dopiero sekcja komentarzy rozwiała wątpliwości. W najpopularniejszym wpisie czytamy bowiem, że chodzi najprawdopodobniej o świeżość tych potraw. "Trzymają te same zupy tygodniami. Ale ja i tak nadal je zamawiam" - czytamy we wpisie. Wideo, choć ubogie w treść, wzbudziło wśród internautów bardzo duże zainteresowanie. Sporo osób było rozżalonych tym, że będą musiały zrezygnować z zamawiania ulubionych zup. Pojawiły się też komentarze innych pracowników gastronomii, którzy potwierdzali, że zupy często są porcjowane, mrożone, a potem odgrzewane w mikrofalówce.

Odezwali się też jednak tacy, którzy przekonywali, że w ich lokalach zupy zawsze były świeże:

Nigdy wcześniej nie pracowałam w restauracji, w której zupa miałaby kilka tygodni, a łyżki były brudne.
My mamy inną zupę każdego dnia.
Pracowałam w lokalu, w którym codziennie była robiona świeża zupa.
Zobacz wideo "Co tak drogo?". Sprawdzamy, czy z drożyzną da się walczyć. Zaczynamy od schabowego

Jedna z osób napisała, że o ile w restauracji, w której ona pracuje, zupa jest świeża, to dodatki do niej już niekoniecznie. "Leżą godzinami, czasem dotykane są gołymi rękami" - dodała, na co zareagował inny komentujący, który stwierdził, że kucharze zwykle nie używają rękawiczek, ponieważ jeśliby się poparzyli, w rękawiczkach byłoby to znacznie bardziej bolesne.

Amerykański serwis kulinarny Mashed wyjaśnia, że powodem serwowania tej samej zupy przez dłuższy czas może być chęć obniżenia kosztów oraz zminimalizowanie odpadów. Z drugiej strony serwis zwraca jednak uwagę na zagrożenie dla zdrowia, które niesie ze sobą zjedzenie źle i zbyt długo przechowywanej żywności. Podkreśla przede wszystkim kwestie wahań temperatury, którym poddawane są zupy na przemian schładzane i podgrzewane. 

Gordon Ramsay o zamawianiu zup. "Zawsze zapytaj o jedno"

Mashed przywołuje też słowa Gordona Ramsaya, który w 2017 roku w jednym z wywiadów zdradził, co robić za każdym razem, jeśli chcemy zamówić zupę dnia w restauracji. "Zanim zamówisz, zapytaj, jaka zupa dnia była wczoraj. Może się bowiem okazać, że to w rzeczywistości zupa miesiąca" - powiedział serwisowi Town & Country.

Jesteśmy jednak przekonani, że wiele zależy od restauracji. Z pewnością są takie, które stosują mniej uczciwe praktyki i nie zawsze serwują świeże potrawy, nie mamy jednak wątpliwości, że nie dotyczy to wszystkich lokali i na pewno jest mnóstwo takich, które trzymają wysoki poziom i traktują gości z szacunkiem.

Źródło: Mashed, Town & Country, TikTok

Więcej o: