Najlepsze pączki w Krakowie
Wtajemniczeni twierdzą, że najlepsze pączki w Krakowie można zjeść w cukierni Michałek. Faktem jest, że przy ulicy Krupniczej 6 co roku w tłusty czwartek ustawiają się gigantyczne kolejki. Cukiernia działa na rynku od 1958 roku i cieszy się niesłabnącą popularnością zarówno wśród mieszkańców Krakowa, jak i turystów. Choć specjalizuje się w wielopiętrowych tortach na różne okazje, ciastkach bezowych czy chlebach pełnoziarnistych, to najlepszą reklamę firmy, która jest laureatem plebiscytu "Orły Cukiernictwa", stanowią pączki. Przyrządzane według tradycyjnej receptury, wypiekane zaledwie o jedną przecznicę dalej od siedziby cukierni, smakują zdecydowanie jak babcine wypieki. Wypełnione naturalną marmoladą różaną, pokryte są warstwą lukru, a sprzedaje się je jeszcze gorące. Z pewnością 8 lutego po legendarne pączki od Michałka ustawi się długa kolejka. Być może warto więc spróbować ich wcześniej.
Najlepsze pączki: Kraków ma Dobrą Pączkarnię
Gdzie w grodzie Kraka nie tylko w tłusty czwartek można zjeść najlepsze pączki? Kraków, podobnie jak inne miasta w Polsce, ma kilka pączkarni. Najbardziej znana, obecna w wielu miastach Polski, jest Dobra Pączkarnia, niegdyś istniejąca pod nazwą Stara Pączkarnia. W Krakowie obecnie działa aż sześć punktów tej sieci:
- ul. Basztowa/Lubicz (w przejściu podziemnym przy dworcu PKP)
- ul. Basztowa/Lubicz nr 2 (w przejściu podziemnym nr 2 pod skrzyżowaniem ulic Basztowa/Lubicz)
- ul. Floriańska 24
- ul. Grodzka 5
- ul. Karmelicka 8
- ul. Stradomska 18.
Poszczególne punkty Dobrej Pączkarni mają do zaoferowania świeżo smażone pączki, wytwarzane na bazie receptury niezmienianej od lat. Pączki wyrabiane są ręcznie, bez sztucznych dodatków czy konserwantów. Szeroki wybór smaków powinien zadowolić najbardziej wybrednych smakoszy. Do wyboru są tradycyjne pączki z marmoladą różaną lub wieloowocową, pączki z nadzieniem owocowym bądź kremem (np. adwokat, toffi czy rafaello). Można też skosztować pączków mieszanych, bez nadzienia albo donutów. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie smaki nadzienia dostępne są przez cały rok.
Najlepsze cukiernie: Kraków ma wiele punktów, w których można spróbować wyśmienitych pączków
W tłusty czwartek konsumenci tłumnie odwiedzają najlepsze cukiernie. Kraków ma wiele takich punktów, ale jednych z najdłuższych kolejek można spodziewać się 8 lutego nie tylko przy Krupniczej 6, lecz także przy ulicy Królewskiej 8 oraz przy ulicy Starowiślnej 21. Idąc ulicą Królewską warto udać się do Pracowni Cukierniczej "Śliwa", istniejącej od 1958 roku rodzinnej firmy, słynącej z wypieków opartych na starych recepturach i naturalnych składnikach. Takie też są pączki z cukierni Śliwa. Jeszcze dłużej na krakowskim rynku działa Cukiernia Cichowscy. Przy Starowiślnej pojawiła się w 1945 roku, a pod obecną nazwą znana jest od 1984 roku. Wypieki z tej cukierni także oparte są na starych, sprawdzonych recepturach. W stałej ofercie cukierni znajdują się pączki z różą. Marmolada jest naturalna, ciasto mało słodkie, a pączek oblany cienką warstwą lukru. Z pewnością w tłusty czwartek znajdzie się wielu ich amatorów.
Najlepsze cukiernie w Krakowie
Najlepsze cukiernie w Krakowie przygotowują się na tłusty czwartek. Wówczas w ich ofercie znajdziemy głównie doskonałe pączki. Jednym z takich zakładów jest Cukiernia Pod Arkadami, działająca nieprzerwanie od 1971 roku przy ulicy Krakowskiej 5. Jej specjalnością są głównie torty artystyczne, jednak warto spróbować tutejszych pączków z konfiturą różaną własnej produkcji. Ręcznie zwijane pączki pokryte są lukrem i subtelnie ozdobione skórką cytrynową, a ich receptura bazuje na przepisach sprzed ponad 50 lat, bez sztucznych dodatków czy polepszaczy. Po pączki warto też udać się do Cukierni Starowicz przy ulicy Świętego Wawrzyńca 32. W ofercie cukierni znajdują się nie tylko pączki tradycyjne, ale również wegańskie. Co ciekawe, w tym roku cukiernia nie przyjmuje zamówień na tłusty czwartek, będą one smażone na bieżąco. Zamawiać pączki można natomiast w Cukierni Czarodziej, przy ulicy Karmelickiej 15. Ich pączki są już w ofercie, tuż po otwarciu lokalu sprzedawane są jeszcze ciepłe. Załoga cukierni wyrabia je od podstaw sama, z maślanego drożdżowego ciasta oraz przecieranych płatków róży.
Zobacz też: Ciasto na faworki szampańskie. Kto raz spróbuje takich chrustów, nie wróci już do tradycyjnego przepisu
