Dziś trudno sobie wyobrazić, jak kiedyś ludzie radzili sobie bez ręczników papierowych. Mają tak szerokie zastosowanie, że wydaje nam się, iż sprawdzą się w każdej sytuacji. Ich podstawową funkcją jest oczywiście czyszczenie i przecieranie nimi różnych powierzchni. I tutaj powinniśmy zachować ostrożność i dwa razy zastanowić się, zanim użyjemy ręcznika kuchennego. Niektórych przedmiotów lepiej bowiem nim nie traktować.
Wszystkie te przedmioty mają dość delikatną powierzchnię. Lustra od przecierania ręcznikiem papierowym mogą zmatowieć. Ponadto zostają na nich drobne włókienka, które na pierwszy rzut oka nie przeszkadzają, ale przecież po to wycieraliśmy lustro, by wyglądało jak nowe. Lepiej więc przecierać je mikrofibrą. Można też użyć nieużywanych rajstop lub pończoch.
Okulary też nie polubią się z ręcznikiem papierowym. Wiemy, że czasem to jedyna rzecz, którą mamy pod ręką, by przetrzeć szkła, ale lepiej nie robić tego za często. Nie sprawdzi się też czyszczenie rękawem lub brzegiem koszuli oraz chusteczkami higienicznymi. Lepszy wybór to ponownie ściereczki z mikrofibry lub przybory przeznaczone specjalnie do czyszczenia okularów.
Z lakierowanymi meblami może być podobny problem. Często tego typu szafki i szuflady mamy właśnie w kuchni, więc gdy je zachlapiemy, odruchowo sięgamy po ręcznik papierowy. Raz czy dwa raczej nie zaszkodzi, ale do regularnego sprzątania lepiej sprawdzi się zwilżona mikrofibra. Inaczej na meblach mogą pojawić się nieestetyczne zarysowania.
Ekrany, np. telewizora, laptopa i telefonu, również zaliczane są do delikatnych powierzchni. Przecieranie ich ręcznikiem papierowym może wydawać się naturalne, ale w rzeczywistości włókna twardej celulozy, które się w nich znajdują, mogą prowadzić od uszkodzenia powłok ekranów. Lepiej więc użyć miękkiej ściereczki. Warto również zwrócić uwagę na to, by przecierać ekrany środkami czyszczącymi, które są do tego przeznaczone, a nie tym, czym popadnie.
Ręczniki kuchenne są delikatne, łatwo się rozrywają i zostawiają włókienka. Z tego powodu nie jest do końca dobrym pomysłem wycieranie nimi chropowatych powierzchni. Po zahaczeniu o wystające elementy ręczniki rozerwą się i pozostawią po sobie mnóstwo drobnych kawałków, i zamiast ułatwić nam sprzątanie, tylko je utrudnią. W zależności od tego, jaka to jest powierzchnia, pozbycie się fragmentów ręczników może być dość mozolne i uciążliwe.
Jest jeszcze jedno miejsce, z którym ręczniki papierowe nie współgrają. Toaleta. Tym razem jednak nie chodzi nam o sprzątanie, a o wyrzucanie ich do sedesu. Ich struktura różni się od struktury papieru toaletowego. Są nieco trwalsze, co może doprowadzić do zatkania się rur. Dlatego ręczniki papierowe powinny wylądować w koszu na śmieci - brudne i mokre należy wrzucić do pojemnika na odpady zmieszane.