Na mapie naszego kraju co jakiś czas pojawiają się restauracje, które coraz chętniej organizują różnego rodzaju kulinarne wyzwania, którym nie każdy, jest w stanie podołać. Pomysł restauracji z Zielonej Góry to pierwsza taka inicjatywa w Polsce.
Restauracja Sagan w Zielonej Górze od niedawna przyciąga fanów wielkich porcji. Jak piszą na swojej stronie właściciele restauracji, możemy tam zjeść najprawdopodobniej najlepsze placki po węgiersku w mieście. "To nasza sztandarowa potrawa, jesteś z niej dumni" - potwierdza szef restauracji Sagan. Nowe wyzwanie gwarantuje możliwość zjedzenia największej porcji. W ostatnim czasie restauratorzy wprowadzili do swojego menu potrawę w wersji XXL, która waży jedyne trzy kilogramy.
Miłośnicy placków po węgiersku mają możliwość otrzymania vouchera o wartości 100 zł na jedzenie w restauracji Sagan, jeśli tylko samodzielnie w lokalu zjedzą największą porcję placków.
Z wyzwania ostrości słynie pizzeria Al Forno w Krakowie i Rzeszowie. Właściciele na swojej stronie informują "W trakcie eksperymentów stwierdziliśmy, że brakuje w Polsce fajnego wyzwania ostrości i zamówiliśmy testowo kilka różnych najostrzejszych papryczek i robiliśmy wyzwanie głównie między sobą i znajomymi i tak narodził się pomysł stworzenia najostrzejszej pizzy w Polsce." W lokalu masz 30 minut na zjedzenie pizzy o średnicy 45 centymetrów bez popijania. Możesz wygrać nagrody pieniężne, ale uwaga: na pizzy znajdują się trzy najostrzejsze papryczki: Carolina Reaper, Naga Jolokia i Trinidad Scorpion. Mieszanka papryczek tworzy sos o wartości 5 mln SHU. Przed przystąpieniem do wyzwania uczestnik zobowiązany jest do podpisania oświadczenia o stanie zdrowia. Za zjedzenie pizzy w regulaminowym czasie można otrzymać 1000 zł nagrody, za pobicie aktualnego rekordu 1800 zł. Obecny rekord wynosi niecałe sześć minut.
Pizzeria Copernicus w Toruniu stawia na wielkość. Wyzwanie w tej restauracji polega na zjedzeniu pizzy Gigant mającej, bagatela, 71 cm z dowolnymi składnikami z menu w parze (kobieta i mężczyzna). Czas na ukończenie posiłku to 20 min. Jeżeli uczestnikom uda się zjeść pizzę w czasie krótszym niż 20 min, pizza jest za darmo. Niby proste wyzwanie, jednak pizza musi być zjedzona w całości łącznie z brzegami, a każdy uczestnik, który zwymiotuje do 5 minut po wyzwaniu, dyskwalifikuje całą parę.
Szef Gdańskiej restauracji Tam Gdzie Zawsze, Marek Polasik, ogłasza, że "W ofercie mamy sześć stałych wyzwań, co miesiąc wychodzi nowe, które jest dostępne przez kolejnych 30 dni. Dużym zainteresowaniem cieszy się Maczeta, czyli piekielnie ostra pizza oraz największa pizza w Trójmieście 70 cm. Moim zdaniem to też dwa najtrudniejsze zadania do wykonania". Jeśli zdecydujemy się na wyzwanie Big Burgera - musimy zjeść porcję o wadze 2,5 kg w 25 minut, ciekawych doświadczeń jest jednak więcej. Kto zdąży w regulaminowym czasie, otrzymuje posiłek gratis oraz voucher na kwotę 100 zł do wydania w restauracji.