Wiele osób coraz częściej rezygnuje z zakupu pieczywa w piekarni na rzecz tego supermarketów. Nie ma w tym nic dziwnego - te pierwsze zazwyczaj są droższe od drugich, ale nie bez znaczenia pozostaje również skład danego produktu. Twórca profilu "KetowPraktyce" zjadł chleb na zakwasie z sieci Biedronka i porównał go do pieczywa z piekarni. Do jakich doszedł wniosków?
"KetowPraktyce" promuje zdrowy tryb życia i dietę keto. W nagraniu opublikowanym w marcu 2024 r. na TikToku postanowił sprawdzić, jak na jego organizm wpłynie pieczywo pszenno-żytnie z Biedronki i z piekarni. Mężczyzna zjadł po 57 gramów każdego produktu na czczo. - Czy jest sens wydawać więcej pieniędzy na chleb z dobrej piekarni? - spytał na nagraniu, po czym zabrał się za przeprowadzenie testu.
- Podobno chleb na zakwasie ma niższy indeks glikemiczny. Sprawdzimy wszystko - powiedział. Po zjedzeniu 2 kromek chleba z dyskontu poziom glukozy we krwi mężczyzny powiększył się o 56 mg/dl. Jak sam przyznał, to bardzo dużo. W przypadku chleba z piekarni sytuacja wyglądała inaczej, bo poziom ten zwiększył się o 40 mg/dl. - Na opakowaniu ten sam skład, identyczny praktycznie, a zupełnie inne skoki glukozy - wyznał.
Pod nagraniem mężczyzny pojawiło się wiele komentarzy internautów zainteresowanych przeprowadzonym testem. Do jakich doszli wniosków?
Nie na znaczenia, jaki chleb zjesz, gdy wlecą jeszcze jajka i jakieś warzywo. Liczy się ogólny ładunek glikemiczny, a nie pojedynczych produktów.
Bardzo niedobry.
Piekarnie dodają cukier do chleba.
Indeks glikemiczny informuje o zmianach poziomu cukru we krwi w ciągu dwóch godzin po spożyciu posiłku, zawierającego 50 g przyswajalnych węglowodanów. Dzięki niemu można oszacować szybkość, z jaką glukoza wpływa na krew. Im wyższy indeks, tym szybciej wzrośnie poziom cukru. To istotna wiedza dla osób, które są na diecie bądź borykają się z problemami takimi jak cukrzyca, bądź insulinooporność. Jeśli masz ochotę, zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.