Dr Magdalena Cubała-Kucharska, lekarka medycyny rodzinnej, w mediach społecznościowych chętnie dzieli się poradami dotyczącymi zdrowego odżywiania. Podpowiada, co jeść, by wspierać funkcjonowanie naszego organizmu, a z czego lepiej zrezygnować, by sobie nie szkodzić.
W jednym ze swoich postów poruszyła ważny temat, jakim jest wybór odpowiedniego pieczywa. Nie da się ukryć, że dla wielu osób chleb lub bułki to podstawowy produkt spożywczy, można powiedzieć, że niemal pierwszej potrzeby. Obecnie w piekarniach i sklepach jest tak dużo rodzajów pieczywa, że czasem może być trudno zdecydować się, który kupić (chyba że mamy swój ulubiony, który bierzemy zawsze).
Wskazówki lekarki mogą nieco ułatwić sprawę. Dr Cubała-Kucharska wzięła pod lupę kilka rodzajów pieczywa. Wskazała, które powinniśmy zostawić na sklepowej półce, a które śmiało możemy wcinać. Lekarka zdecydowania odradziła chleb pełen bakalii i orzechów. Choć może wydawać się apetyczny, to, jak zauważa, zawiera sporo cukru pochodzącego właśnie z tych dodatków. Ponadto ten pokazany na filmie jest również barwiony karmelem. Oberwało mu się również za to, jak został zapakowany.
Do tego pakowany w plastik, co sprzyja rozwojowi pleśni
- przestrzegła lekarka. Jeśli więc trafisz na pieczywo pakowane w ten sposób, omijaj je szerokim łukiem.
Jako kiepski wybór ekspertka wskazała też zwykłą kajzerkę. "Biała bułka, ach pyszności! Ale wiecie, że biała bułka jest zrobiona z mąki chlorowanej?" - zauważyła i dodała, że zawiera również sporo spulchniaczy. "Unikajmy jej" - pisze dr Cubała-Kucharska.
Wreszcie przyszła pora na najlepsze, zdaniem lekarki, pieczywo. To chleb żytni z czarnuszką. "Może nie pierwszy wybór, bo trzeba się przyzwyczaić do smaku, ale zobaczcie: jest twardy, jest na zakwasie. Takiego chleba się trzymamy. I jest sprzedawany bez opakowań, które trzymają wilgoć i powodują zarodniki grzyba" - zwróciła uwagę.
O najgorszym i najlepszym pieczywie, a konkretnie bułkach, mówiła też swego czasu Katarzyna Bosacka. Ona też odradziła kupowanie bułek białych, takich jak kajzerki, z mąki wysoko oczyszczonej. Przekonywała, że są ubogie w wartości odżywcze i mogą prowadzić do wahania poziomu cukru we krwi. Radziła też, by nie wybierać bułek maślanych, które mają dużo cukru i tłuszczu, a niewiele błonnika oraz bułek ze sztucznymi dodatkami, takimi jaki konserwanty, polepszacze smaku i sztuczne barwniki.
Lepiej wypadły bułka grahamka oraz bułka orkiszowa. Za królową wśród bułek Bosacka uznała zaś żytnią robioną na zakwasie. Zaznaczyła, że żyto jest zdrowsze i bogatsze w składniki odżywcze niż pszenica.