Ważne wieści od zbieraczy jagód. W tym roku sezon zaskoczy nas nie tylko cenami

Sezon na uwielbiane przez Polaków jagody leśne ruszył pełną parą. Doświadczeni zbieracze przynoszą jednak niezbyt dobre wieści - chodzi o wysyp. Ile w tym roku kosztuje słoik jagód? Ceny mogą zaskakiwać.

Sezon na leśne jagody - podobnie jak na inne owoce i warzywa - wystartował w tym roku nieco wcześniej niż zwykle. Wszystko za sprawą nagłego wzrostu temperatur i późniejszych przymrozków, które przełożyły się na tegoroczne zbiory. Zbieracze z wieloletnim doświadczeniem po raz kolejny wyruszyli w ostępy leśne w poszukiwaniu słodkich przysmaków. Jakie wieści przynoszą?

Zobacz wideo Jagodzianki na maślance - hit lata [PRZEPIS]

Ile kosztuje słoik jagód z lasu? Zbieracze ostrzegają - w tym roku ceny wzrosną

Świeżo zebrane jagody można już znaleźć na lokalnych bazarkach, a także na przydrożnych stoiskach. To właśnie tam dostaniemy owoce z "pierwszej ręki". W tym sezonie trzeba być jednak przygotowanym na wyższe ceny. Panująca w lasach susza doprowadziła bowiem do tego, że krzaczki jagód obrodziły znacznie mniej niż w ubiegłym roku. 

Zbieracze donoszą, że tego lata nie będzie obfitych zbiorów jagód, co przełoży się na cenę. Już teraz można zauważyć, że nie należy ona do najniższych. Jak informuje portal sadyogrody.pl, w Warszawie, przy popularnej Hali Mirowskiej można kupić słój jagód o pojemności 0,75 l w cenie ok. 20 zł. Na straganach blisko lasu można kupić fioletowe owoce w nieco lepszej cenie. Niektórzy sprzedawcy za kilogram "wołają" po 15 zł. Wiele zależy jednak od regionu, w którym mieszkamy. Spoglądając na ogłoszenia internetowe, zauważamy, że niższe ceny znajdziemy m.in. na Podkarpaciu, wyższe z kolei - w woj. mazowieckim.

Uwaga, przydrożni sprzedawcy jagód. Brak tego dokumentu grozi mandatem

W czerwcu i lipcu popularne staje się dorabianie sobie jako zbieracz leśnych jagód. Przydrożni sprzedawcy powinni jednak pamiętać o jednej istotnej rzeczy, a mianowicie o aktualnym ateście, który uprawnia nas do sprzedaży owoców sezonowych. Taki dokument można bezpłatnie uzyskać w lokalnym sanepidzie. Nie radzimy o tym zapominać, gdyż brak ważnego atestu może skutkować mandatem w wysokości nawet pięciu tysięcy złotych. Warto także dodać, że zbieranie owoców w lesie na własny użytek nie obliguje nas do rejestracji.

Więcej o: