Obrzydliwe dania z PRL-u. Kiedyś codziennie lądowały na stole, dziś na ich widok przechodzą dreszcze

Kuchnia polska kilkadziesiąt lat temu prezentowała się nieco inaczej niż obecnie. Za czasów PRL-u jadało się potrawy, które dziś raczej nikogo już nie zachwycają. Wręcz przeciwnie, niektórych na samo wspomnienie przechodzą ciarki. O jakie dania chodzi?

Czasy PRL-u odcisnęły swoje piętno na Polsce i jej mieszkańcach. Chodzi nie tylko o kwestie polityczne i kulturowe, lecz także... kulinarne. Jako że jeszcze kilkadziesiąt lat temu półki sklepowe świeciły pustkami, a żeby coś kupić, trzeba było godzinami stać w kolejkach, nasze mamy, ciocie i babcie robiły, co w ich mocy, by nakarmić rodzinę. Czasem jednak eksperymenty w kuchni kończyły się... niezbyt smacznie. 

Zobacz wideo Młode ziemniaki z gzikiem - pyszny przepis

Obrzydliwe dania z PRL-u. Dziś już niemal nikt tego nie je

W czasach, kiedy prawdziwa czekolada (nie mylić z wyrobem czekoladopodobnym) była traktowana jak dobro luksusowe, a mandarynki w Boże Narodzenie stanowiły istny cud świąteczny, nie można było za bardzo "wybrzydzać". Trzeba było jeść to, co było tanie i dostępne. Kwestia smaku była tu drugorzędna.

W PRL-owskiej kuchni prym wiodły takie dania, jak: flaki, kaszanka (z krwi i podrobów), ozorki w sosie chrzanowym, galat (galareta drobiowa) oraz zupa mleczna z kożuchem. Niektórym do dziś w najgorszych koszmarach śnią się kotlety z mało apetycznej mortadeli poprzedzone zupą owocową. Trzeba przyznać, że potrawy te wciąż mają swoich zwolenników, jednak wielu Polaków raczej wolałaby o nich zapomnieć.

Co jadło się w latach 70. i 80.? Na polskich stołach królowały te przysmaki

Nie wszystkie charakterystyczne dla komuny dania źle zapisały się w pamięci narodu. Wiele osób z nostalgią i rozrzewnieniem wspomina imieniny u cioci i posiadówki ze znajomymi, podczas których zajadano się blokiem czekoladowym, rurkami z bitą śmietaną, domowymi krówkami i waflami, a także szyszkami z ryżu preparowanego. Swego czasu furorę robił deser o nazwie kogel-mogel, czyli żółtko ucierane z cukrem i kakao.

Choć dania główne minionych lat cieszą się skrajnymi opiniami, to niemal wszyscy mogą zgodnie przyznać, że ówczesne desery nie należały do najgorszych. Nawet tak proste przekąski jak chleb z cukrem mają do dziś swoich zapalonych fanów. Prawdą jest bowiem, że było wtedy o wiele mniej produktów spożywczych, a mimo to ludzie potrafili wyczarować z nich prawdziwe smakołyki. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

Więcej o: