• Link został skopiowany

Kurkowe eldorado. Pokazali pełne kosze. "Jak dziś zacznę robić sos, może go skończę za kilka miesięcy"

Kurki opanowały polskie lasy. Grzybiarze z różnych stron kraju chwalą się zbiorami. Do domu wracają z koszami wypełnionymi po brzegi. Lądują w nich jednak nie tylko pieprzniki jadalne. Jeden z grzybiarzy pochwalił się grzybami czarnymi jak smoła i nie krył z tego powodu radości. "To był dzień pełen wrażeń" - napisał.
Kurkowe eldorado w polskich lasach. Grzybiarze pokazują pełne kosze
fot. w tle: pixabay.com / zdj. ilustracyjne / screeny: www.facebook.com/EwaaSan oraz www.facebook.com/LesneWW / kolaż Haps.pl

Sezon na kurki (pieprzniki jadalne) trwa od czerwca do października. Teraz jest więc idealny moment, by wybrać się na kurkowe grzybobranie. Rosną zarówno w lasach liściastych, jak i iglastych. Trzeba się jednak dobrze rozglądać, bo kurki lubią chować się pod liśćmi i w mchu. Zofia Leszczyńska-Niziołek w swojej książce "Polowanie na grzyby" zapewnia, że jeśli znajdzie się jedną kurkę, to jest duża szansa, że w pobliżu rośnie ich dużo więcej, ponieważ zazwyczaj występują w grupach, a nawet w koloniach.

Zobacz wideo Pyszne dania z kurkami. Wypróbuj te przepisy

Kurka na kurce. Grzybiarze chwalą się zbiorami. "Cudne, jestem bardzo zadowolona"

Wygląda na to, że w polskich lasach trwa aktualnie kurkowy wysyp. Potwierdzają to relacje grzybiarzy z różnych zakątków kraju. Obfitymi zbiorami pochwaliła się między innymi pani Ewa, która prowadzi na Facebooku profil Leśne wojaże. Na grzybobranie wybrała się w weekend w okolice jeziora Hajka w województwie zachodniopomorskim. 

Las dzisiaj był bardzo przyjazny, obdarzył pięknym koszem. Póki co króluje pieprznik jadalny vel kurki i pojawiają się piękne borowiki

- napisała.

Niemniej szczęścia miał Krzysztof Szaraniec, grzyboznawca i członek Polskiego Towarzystwa Mykologicznego, który prowadzi profil Leśne WW. Kurki z jego kosza niemal się wysypywały. Grzybiarz nie krył radości nie tylko z powodu obfitości pieprznika jadalnego. Udało mu się też trafić na rzadkie grzyby czarne jak smoła - lejkowce dęte.

Najbardziej ucieszył mnie lejkowiec dęty, bo jest go u mnie jak na lekarstwo. To dopiero moje drugie stanowisko, które znam. Nie będę cytować swojego słownictwa, gdy go znalazłem, bo dostanę bana

- zażartował. 

Lejkowce dęte zwykle występują od sierpnia do listopada. Mają charakterystyczny, czarny kolor, który raczej odstrasza, niż przyciąga, zwłaszcza gdy ktoś nie zna się na grzybach. Nazywa się je zresztą "trąbkami śmierci", przypominają też trochę spalone kwiaty. Są to jednak grzyby jak najbardziej jadalne i bardzo smaczne. Rosną w lasach liściastych, najczęściej bukowych. 

Krzysztof Szaraniec podczas wypadu do lasu znalazł też nową miejscówkę do zbierania kurek. Choć przyznał, że nie był na to przygotowany, to ostatecznie dał radę. "Nie liczyłem, ile tego jest, ale mniej więcej jeśli dzisiaj zacznę robić sos kurkowy, to może go skończę za kilka miesięcy" - napisał żartobliwie.

Z wypełnionym po brzegi koszykiem z lasu wróciła też Marianna Kasperczyk, również należąca do Polskiego Towarzystwa Mykologicznego, którą w mediach społecznościowych można znaleźć na profilach o nazwie pieprznik.pl. Ona na kurki wybrała się do Przemęckiego Parku Krajobrazowego na granicy województwa wielkopolskiego i lubuskiego. Nową miejscówkę pokazała na TikToku. "Naprawdę wspaniała" - zachwalała na filmiku, raz po raz pokazując wystające spod liści grzybki.

Aż się tutaj pięknie żółci, wspaniałe miejsce, wspaniałe znalezisko. Cudne kureczki, jestem bardzo zadowolona

- cieszyła się.

"Kurkolandia" w Świętokrzyskiem, udane "kurobrania" w Beskidach

O "kurkolandii" pisze też świętokrzyskie Echo Dnia. Wysyp jest efektem opadów, niekiedy bardzo obfitych, które towarzyszyły burzom przechodzącym w ostatnim czasie przez Polskę. Lokalny serwis wskazuje, że szczęście dopisuje przede wszystkim tym, którzy wybierają się do Lasów Starachowickich. Udane zbiory można zaliczyć też w powiecie kieleckim i ostrowieckim.

Relacjami z grzybobrań (albo raczej, jak napisała jedna z osób, "kurobrań") dzielą się też grzybiarze i grzybiarki w serwisie grzyby.pl. Jedna z nich, z powiatu międzychodzkiego, zebrała 4,5 kg pieprzników jadalnych. "Prym wiodą kurki. Standardowe, ametystowe i pomarańczowe. Kto widział filmiki, wie, że kurkowe miejscówki w Beskidach to absolutny "Top of the Top" - napisał inny grzybiarz, z powiatu cieszyńskiego.

Co zrobić z kurek?

Kurki to jedne z najsmaczniejszych i najchętniej wykorzystywanych w kuchni grzybów. Można zrobić z nich pyszny sos kurkowy, który doskonale pasuje do makaronu i kopytek. Wiele osób z kurkami jada również jajecznicę i omlety. Z kurkami można podać również risotto, zrobić z nich farsz do pierogów lub do wytrawnych bułeczek albo zupę krem. Jeśli grzybów masz naprawdę dużo i wiesz, że nie uda ci się wszystkich wykorzystać od razu, możesz je zamarynować. W tym tekście zdradzamy najlepszy przepis na kurki do słoika.

Więcej o: