Spojrzała na menu na lotnisku i oniemiała. "Mleko do kawy wychodzi 57 zł za litr"

Ceny na lotniskach są wysokie i wie to prawdopodobnie każdy, kto choć raz był w takim miejscu. Mimo to nadal niektóre pozycje w menu potrafią zszokować. Nasza czytelniczka przysłała nam zdjęcie z jednego z barów na lotnisku w Modlinie. Postanowiła przeliczyć, ile trzeba byłoby zapłacić, gdyby ktoś chciał wziąć większe ilości danego produktu. "Pieczarki na pizzę 196 zł za kg" - napisała.

Wysokie ceny na lotniskach nie są nowością. Każdy, kto lata samolotami, wie, że jeśli ma się ochotę na lotniskowy posiłek, trzeba naszykować gruby portfel. Mimo to zdarzają się sytuacje, kiedy nawet osoby, które są przyzwyczajone do wysokich cen jedzenia i napojów w tych miejscach, nie dowierzają własnym oczom.

Zobacz wideo "Paragony grozy to wymysł gastrocelebrytów"

Sprawdziła menu na lotnisku. "Pieczarki na pizzę 196 zł za kg"

Nasza czytelniczka czekała na wylot z lotniska w Modlinie. Żeby nieco skrócić sobie czas oczekiwania, zaczęła analizować menu jednego z lotniskowych barów. I doszła do ciekawych wniosków. 

Mleko do kawy wychodzi 57 zł za litr. Pieczarki na pizzę 196 zł za kg. Wiadomo, że nikt nie kupuje kilograma pieczarek w barze lotniskowym, ale i tak śmieszne

- stwierdziła. 

Rzeczywiście, we wspomnianej restauracji za 70 ml mleka trzeba zapłacić 4 zł, co po przeliczeniu na 1000 ml daje 57,14 zł. Z kolei pieczarki jako dodatek do pizzy kosztują 5,90 zł za 30 g, czyli właśnie 196,66 zł za kilogram. Sporo kosztowałby też kilogram mozzarelli - 30 g to wydatek rzędu 6,90 zł. Łatwo więc można policzyć, że za 1 kg byłoby to 230 zł. Oczywiście, jak sama zauważyła, nikt nie robi takich zakupów na lotnisku, niemniej jednak analiza dobrze pokazuje, jak absurdalnie wysokie są tamtejsze ceny. W sklepie litrowy karton mleka kupujemy za kilka złotych, kilogram pieczarek kosztuje z kolei średnio 11,85 zł (według serwisu dlahandlu.pl).

Zdjęcie menu z lotniskowego baru
Zdjęcie menu z lotniskowego baru nadesłane do redakcji Haps.pl

Drogie są jednak nie tylko dodatki. Zwykła pizza margherita kosztuje aż 49,90 zł. Gdyby ktoś miał ochotę na taką, na której jest więcej składników, musiałby zapłacić już 59,90 zł (za salame piccante albo pancettę) lub 62,90 zł (za prosciutto e funghi).

Na napojach też raczej nie zaoszczędzimy. Herbata (pojemność 300 ml) kosztuje aż 19,90 zł, a espresso 11,90 lub 13,90 (w zależności od wielkości, 30 ml lub 60 ml). Czytelniczka zwróciła też uwagę na ceny piwa. Za pół litra, zależnie od tego, którą markę się wybierze, trzeba zapłacić 27,90 lub 28,90 zł. Pasażerka nie bała się nazwać tej karty "menu grozy".

Dlaczego na lotniskach jest tak drogo?

Na taki stan rzeczy składa się kilka przyczyn. Swego czasu serwis Business Insider tłumaczył, że ceny na lotniskach są wysokie, bo... mogą. Pasażerowie często nie mają wyboru i muszą zaopatrzyć się w napoje na lotnisku (przez kontrolę bezpieczeństwa nie można ich wnosić, a nie każdy ma przy sobie pustą butelkę, do której później mógłby nalać wodę). Podobnie jest z jedzeniem. Mimo że własne kanapki można wnieść, to dla wielu osób zabieranie swoich posiłków jest niewygodne. Niektórzy mogą też chcieć zjeść coś więcej i wtedy nie mają wyboru. 

To jednak tylko jeden z powodów. Drugim są wysokie czynsze, które najemcy płacą za lokale. Linie lotnicze, z których usług korzystają pasażerowie, dyktują warunki lotniskom, które są tylko pośrednikami. Jeśli nie będzie pasażerów, lotnisko nie zarobi. Porty lotnicze muszą więc znaleźć sposób na zarobek i robią to, windując ceny najmu. Ponadto na lotniskach nie ma też zbyt dużej konkurencji. Klient nie będzie więc miał wyboru i zapłaci np. za wodę tyle, ile podyktuje mu sklep.

Więcej o: