W Polsce rosną grzyby, które świecą. Idź do lasu o konkretnej godzinie

Grzyby to fascynujące organizmy, których tajemnice i właściwości wciąż odkrywamy. Zapaleni grzybiarze zapewne wiedzą, że w polskich lasach można spotkać grzyby, które... świecą. Jednak ci, którzy nie są pasjonatami grzybobrania, mogli o tym nie wiedziec. By zobaczyć to niezwykłe zjawisko, najlepiej wybrać się do lasu o konkretnej godzinie.

Grzyby potrafią przybierać przedziwne, zaskakujące, a czasem nawet odstraszające formy. Pisaliśmy już m.in. o grzybach, które wyglądają, jakby kapała z nich smoła (czernidłak kołpakowaty), jakby krwawiły (kolczakówka piekąca, przypomina też trochę sernik z rosą) albo jak fioletowi przybysze z kosmosu (lakówka ametystowa). Do tego niezwykłego grona trzeba też dodać opieńkę miodową. Na pierwszy rzut oka wygląda zupełnie normalnie, ale cała magia zaczyna się dziać około godziny 17.30. Dlaczego wtedy? Zaraz wszystko wyjaśnimy.

Zobacz wideo Wygląda jak gąbka, a smakuje lepiej niż borowiki. Paszteciki, które z niego zrobiliśmy, są boskie

Opieńka miodowa, czyli świecący grzyb w polskich lasach. Kiedy najlepiej jej szukać?

Opieńka miodowa zaliczana jest do grzybów bioluminescencyjnych. Jak podaje Biotechnologiczny Portal Internetowy e-biotechnologia.pl, istnieje około 71 gatunków grzybów, które mają takie właściwości. Najbardziej popularne to właśnie wspomniana opieńka, kielichowiec pomarańczowy oraz łycznik ochrowy. Drugi z nich w Polsce nie występuje (można natknąć się na niego na południu Europy), a trzeci, choć jest u nas spotykany, to nie wykazuje bioluminescencji. Jak podaje portal e-biotechnologia.pl, światło emituje jedynie północnoamerykański łycznik ochrowy.

Opieńka miodowa
Opieńka miodowa Jerzy Opioła / Wikimedia Commons / CC BY-SA 4.0

Pozostaje nam zatem opieńka miodowa. Kiedy iść do lasu, by zobaczyć, jak świeci? Okazuje się, że muszą być spełnione ściśle określone warunki. Niebo powinno być bezchmurne, a noc najlepiej bezksiężycowa. W zaobserwowaniu zjawiska pomoże też wyłączenie wszystkich źródeł sztucznego oświetlenia. Na siłę emitowanego przez opieńkę miodową światła mają wpływ: wilgotność drewna (nie może być jednak zbyt mokre), temperatura (do 25 stopni Celsjusza) oraz pH podłoża, które wynosi od 5,7 do 6.

W przypadku opieńki świecą jej ryzomorfy, czyli twory o sznurowatym lub korzeniastym pokroju. Są brunatnej barwy i można je zaobserwować np. na spróchniałym drewnie, choć rosną też pod korą drzew oraz w glebie. Gdy ryzomorfy przestają rosnąć, ich zdolność świecenia zanika. Opieńki miodowe wykazują bioluminescencję w cyklu dobowym - najsilniejsza jest ok. 17:30, a najsłabsza ok. 7:30. Żeby ułatwić sobie sprawę, można opieńki najpierw znaleźć w ciągu dnia, a potem wrócić w to miejsce w nocy.

Opieńka miodowa. Czy jest jadalna?

Opieńki miodowe są dość rzadko spotykane. Zwykle rosną od września do listopada. Występują na żywych drzewach, pniach i pniakach, ale też na martwym drewnie. Najczęściej można je zaobserwować na dębach, grabach, bukach i drzewach owocowych. Rosną w licznych wiązkach, często nawet po kilkadziesiąt owocników.

Są jadalne, choć, jak w przypadku wszystkich opieniek, powinno jeść się tylko młode egzemplarze. Ponadto opieńki trzeba odpowiednio przygotować. Jak czytamy na stronie grzyby.pl, "musi ono [przygotowanie - przyp. red.] uwzględniać obgotowanie przez 5 minut z odlaniem wody i ponowną obróbkę termiczną. Wywaru nie należy używać do sporządzania potraw".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.