Aiko i Emil to japońsko-polskie małżeństwo z Tokio. Na Youtubie relacjonują swoje życie i podróże. Jak to zwykle bywa w przypadku par, które pochodzą z różnych krajów, nie mogło zabraknąć też wątku kulinarnego. Małżeństwo testuje zarówno potrawy z Japonii, jak i z Polski.
Japonka spróbowała pierogów z jagodami. Jaki był jej werdykt? "Nie wiem, co jem"
W jednym z odcinków Aiko próbowała polskich dań z baru mlecznego. Wśród nich znalazły się pierogi z jagodami. Z wideo dowiadujemy się, że Japończycy nie przepadają za tą wersją. "W Japonii pierogi z owocami to jest jakiś kosmos. Dla Japończyków to dziwne, że pierogi są na słodko, bo japońskie gyoza są z mięchem i kapuchą, więc dla Japończyka takie pierogi to trochę herezja (...), więc dla Aiko to wyzwanie" - wyjaśnia Emil.
Kobieta potwierdza, że nie spotkała jeszcze Japończyka, któremu smakowałyby pierogi z jagodami. A jak ona je oceniła? Zabrała się do jedzenia z wahaniem. Najpierw przekroiła jeden z nich, by pokazać, jak wygląda w środku. Trzeba przyznać, że był nafaszerowany owocami dość hojnie. Aiko widelec do ust podnosiła jednak dość niepewnie. Jaki był werdykt, gdy już spróbowała pierogów?
Faktycznie w smaku jest to bardzo dobre, ale czuję, że nie do końca wiem, co teraz jem
- stwierdziła. Emil wyjaśnił, że dla Aiko dziwne było to, że miała na talerzu jednocześnie przystawkę i deser. "Dziwna kombinacja" - potwierdziła i dodała, że pierogi z jagodami nie są tak złe, jak ryż z jabłkami, który miała okazję spróbować jakiś czas temu. Na koniec wideo widzimy jej reakcję i wyjaśnienie, że Japończycy po prostu nie przywykli do jedzenia ryżu na słodko.
Festiwal Polski w Tokio. Czy Japończykom smakuje polskie jedzenie?
Warto dodać, że Japończycy mają okazję spróbować polskich dań nie tylko podczas podróży po naszym kraju. W Tokio co roku odbywa się Festiwal Polski. Na stronie Instytutu Polskiego w Tokio czytamy, że jest to największe tego typu wydarzenie, które promuje Polskę, polską kulturę oraz polskie firmy i produkty w Japonii. W tym roku festiwal odbył się już po raz 15. Goście mogli sprawdzić, jak smakują m.in. placki ziemniaczane, bigos, pierogi, pączki oraz kompot.
Ken, który przez jakiś czas mieszkał w Polsce, przetestował wówczas polskie potrawy, a swoją oceną podzielił się na Instagramie. Najbardziej smakowały mu pierogi w wersji wytrawnej - dał im 10/10. Racuchy z jabłkami też uznał za dobre, ale dał im 8/10 ze względu na cukier puder, którym się zakrztusił. Wysoką oceną mogą pochwalić się też pączki, które dostały 9/10. Najsłabiej wypadły z kolei placki ziemniaczane - tylko 7/10.
