Widok mandarynek w sklepach to znak, że Boże Narodzenie coraz bliżej. Chyba nie będzie przesadą stwierdzenie, że w większości polskich domów w tym okresie to właśnie te owoce goszczą najczęściej. Choć każdy ma własne preferencje smakowe, to jednak zwykle największą przyjemność sprawia nam jedzenie mandarynek słodkich i pozbawionych pestek. Trafienie na nie może być jednak prawdziwą ruletką. Chyba że zna się odmiany i wie, na co spojrzeć w sklepie.
Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że smak i obecność pestek zależy od odmiany. Jedne mandarynki są słodsze, inne kwaśniejsze, jedne mają więcej pestek, innej mniej, a jeszcze inne nie mają ich wcale. Poniżej opisaliśmy najpopularniejsze odmiany tych owoców.
Gdy już wiemy, jak smakują poszczególne odmiany, warto jeszcze dowiedzieć się, na co patrzeć, by wybrać owoce jak najwyższej jakości.
Rzadko się zdarza, żebyśmy kupili trzy czy cztery mandarynki. Zazwyczaj przynosimy do domu całą, wypchaną po brzegi siatkę. Wiadomo, że nie zjemy wszystkich na raz, choć miłośnicy tych owoców potrafią ich zjeść za jednym zamachem całkiem sporo. Jak zatem przechowywać mandarynki, by jak najdłużej pozostały świeże?
- Jeśli zamierzamy zjeść mandarynki w ciągu trzech czy czterech dni, polecam przechowywać je w temperaturze pokojowej. Najlepiej, aby leżały z daleka od źródeł ciepła (czyli nie przy kuchenkach gazowych lub indukcyjnych) oraz wilgoci - wyjaśniał w rozmowie z nami dr inż. Bartosz Kruszewski z Instytutu Nauk o Żywności Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Temperatura wyższa niż pokojowa może sprawić, że owoce zaczną dojrzewać.
Przez kilka dni można więc trzymać je na parapecie. Trzeba jednak sprawdzić, czy nie nagrzewa się od kaloryfera. - Jeżeli jednak jest odpowiednio schłodzony od okna, to będzie lepszym miejscem do przechowywania niż np. szafka czy półka - mówi dr inż. Kruszewski.
Jeżeli mamy piwnicę lub spiżarnię, możemy tam zanieść mandarynki, które chcemy przechowywać dłużej. Powinny stać w dość chłodnym i najlepiej przewiewnym miejscu, ale pozbawionym nadmiernej wilgoci. Ci, którzy nie mają takiego pomieszczenia, mogą schować owoce do lodówki. - Nowoczesne lodówki mają specjalne szuflady, które są przeznaczone na owoce i warzywa. Panuje tam inna, lepsza temperatura dla cytrusów niż na wyższych półkach. Najbardziej optymalna to taka, która sięga od 5 do 10 stopni Celsjusza - wyjaśnia specjalista. Niższa może spowodować przemrożenie mandarynek.