Wygląda trochę jak podłużna mandarynka, choć w języku kantońskim jego nazwa oznacza "złotą pomarańczę". Rośnie na małych drzewach lub krzewach, przede wszystkim w Chinach i Azji Południowo-Wschodniej, ale uprawiany jest też m.in. w Ameryce Południowej i na greckiej wyspie Korfu. Do Europy trafił w XIX wieku za sprawą Szkota Roberta Fortune'a, który był zbieraczem roślin. Kumkwat, choć wśród Polaków niezbyt popularny, można znaleźć w supermarketach. Jeśli do tej pory nie byliście co do niego przekonani, zachęcamy, by na następnych zakupach włożyć go do koszyka. Jest pełen witamin i cennych antyoksydantów, które pełnią ważną rolę w utrzymaniu w zdrowiu naszego organizmu.
Choć w jego nazwie są odniesienia do pomarańczy, kumkwat jest od niej sporo mniejszy. Wielkością raczej przypomina mandarynkę, ale o bardziej podłużnym kształcie. Jego skórka jest słodka i aromatyczna, przybiera barwę od żółtopomarańczowej do intensywnie czerwonopomarańczowej. Miąższ z kolei jest bardziej kwaśny, z pestkami w środku.
Istnieje sześć gatunków kumkwatu, które nieco różnią się między sobą smakiem i wyglądem. Przykładowo F. polyandra jest nieco większą rośliną niż klasyczny kumkwat. Jej owoce są dużo kwaśniejsze i zawierają sporo nasion. Z kolei największe i najsłodsze owoce ma odmiana Meiwa, która należy do gatunku F. crassiflora.
Kumkwat warto włączyć do diety nie tylko ze względu na smak, lecz także walory zdrowotne. Owoc zawiera dużo flawonoidów, które cechują się działaniem antyoksydacyjnym, czyli przeciwutleniającym. Antyoksydanty to cenne związki chemiczne, które zwalczają nadmiar wolnych rodników w organizmie. W ten sposób opóźniają proces starzenia i chronią nas przed różnymi chorobami, m.in. nowotworowymi. Co ciekawe, w skórce kumkwatu jest ich więcej niż w miąższu.
Ten azjatycki cytrus ma też dobry wpływ na pracę mózgu. Jak czytamy na stronie dietetycy.org, istnieją badania, które wykazały, że przyjmowanie ekstraktu z kumkwatu może odwrócić przyspieszone starzenie mózgu spowodowane dietą zawierającą D-galaktozę (to organiczny związek chemiczny z grupy cukrów prostych). Wywołuje ona stan zapalny oraz stres oksydacyjny, które są czynnikami wpływającymi na proces starzenia się tego ważnego organu.
Nasz organizm z kumkwatu może też czerpać cenne witaminy, m.in. C, która jest niezbędna do jego prawidłowego działania. Również jest przeciwutleniaczem, wzmacnia odporność na infekcje, pozytywnie wpływa na zdrowie zębów i dziąseł, ułatwia gojenie się ran i pomaga w utrzymaniu zdrowego stanu tkanki łącznej.
Złota pomarańcza jest również źródłem witamin z grupy B, m.in. B3, która poprawia stan skóry, włosów i paznokci, wpływa na lepsze funkcjonowanie centralnego układu nerwowego i pomaga obniżyć poziom tzw. złego cholesterolu LDL. W kumkwacie znajdują się też duże ilości: potasu, wapnia i magnezu.
Podstawowym sposobem jedzenia kumkwatu jest spożywanie go po prostu na surowo, razem ze skórką (trzeba oczywiście pamiętać, by porządnie go umyć). Ponadto jak właściwie z każdych owoców, z kumkwatu można zrobić również domowe przetwory, m.in.: dżemy i konfitury. Znakomicie dogada się z imbirem, pomarańczą i grejpfrutem. Takim dżemem można posmarować kromki chleba, dodać do ciasta lub ułożyć wewnątrz kruchych spodów do babeczek i zaserwować gościom w postaci tartaletek. Z kolei chutney z kumkwatu świetnie sprawdzi się jako dodatek do steka lub grillowanej piersi z kurczaka.
Ten cytrus jest też doskonałym dodatkiem do deserów, owsianek, ciast i sałatek. Dostępny jest również pod postacią owoców kandyzowanych.