Daktyle to owoce daktylowca właściwego. Ludzkości znane są od wieków. Palmy daktylowe rosną w krajach Bliskiego Wschodu i tam te owoce cieszą się największą popularnością, choć uprawia się je również w Afryce Północnej, niektórych stanach USA i Meksyku. Najwięcej daktyli produkuje się w Egipcie, ale niewiele z nich idzie na eksport. Aż 90 proc. spożywanych jest w kraju. Największymi eksporterami są natomiast: Tunezja, Arabia Saudyjska i Izrael, ich eksportem zajmują się też m.in. Zjednoczone Emiraty Arabskie i Iran.
Istnieje wiele odmian daktyli. W ogólnym ujęciu dzieli się je na miękkie, półtwarde oraz twarde. Do najpopularniejszych odmian należą z kolei: Ameri (duże, słodkie z miękkim miąższem), Medjool (miąższ miękki, karmelowy w smaku), Halawi (nieduże, są miodowe i delikatne), Deglet Nour (bardzo dobre do wypieków), Sayer (najczęściej eksportowane z Iranu), Thoory (nazywane chlebowymi, mają orzechowy posmal) i Zahidi (półsuche, miąższ ma dużo syropu).
Daktyle, w zależności od tego, gdzie są uprawiane, zbiera się w różnych miesiącach. W niektórych krajach robi się to już we wrześniu, w innych jesienią lub nawet w grudniu. Te owoce są doskonałym zamiennikiem słodyczy, bo ich smak pozwala zaspokoić apetyt na słodkie, a przy tym są pełne wartości odżywczych. Duża zawartość cukrów prostych sprawia, że dodają energii. Są także szczególnie bogate w potas (696 mg w 100 g), więc są dobre dla serca (ten pierwiastek pomaga regulować ciśnienie krwi, jest też niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego i pracy mięśni) i po treningu.
W daktylach jest dużo błonnika, który usprawnia pracę jelit. Jedzenie tych owoców zapobiega zaparciom. Są źródłem salicylanów (organiczne związki chemiczne), które działają przeciwzapalnie i przeciwbólowo. Regularnie spożywane daktyle biorą udział w stabilizowaniu poziomu cukru we krwi oraz cholesterolu. Zawierają antyoksydanty (m.in. flawonoidy, kwas fenolowy), które wzmacniają organizm, zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób i spowalniają starzenie. Mają za zadanie oczyszczać organizm z nadmiaru wolnych rodników i chronić przed tzw. stresem oksydacyjnym. Stres oksydacyjny występuje wtedy, gdy wolne rodniki wytwarzają się szybciej niż antyoksydanty.
Daktyle można jeść świeże lub suszone. Świeże są nieco zdrowsze, ponieważ są mniej kaloryczne i mają niższy indeks glikemiczny. W polskich sklepach częściej są jednak dostępne daktyle suszone, ale świeże można zamówić np. przez internet. Suszone są natomiast bardziej długowieczne. Jak podaje serwis dietetycy.org.pl, zapakowane i pasteryzowane można przechowywać w szczelnym pojemniku i w suchym oraz chłodnym miejscu przez pół roku, a w lodówce nawet przez rok. Mrożone daktyle wytrzymają z kolei kilka lat.
Owoce daktylowca można jeść jako samodzielną przekąskę, ale też dodawać do różnych dań i deserów. Często są składnikiem zdrowszych batoników i ciastek. Daktyle można faszerować, dodawać do sałatek, owsianek i koktajli oraz wytrawnych dań, zwłaszcza kuchni bliskowschodniej.