Kiszenie jest jedną z najstarszych metod przedłużenia świeżości żywności oraz zabezpieczenia jej przed psuciem. Poddane temu procesowi warzywa i owoce zachowują cenne, naturalne składniki, szczególnie witaminę C. Kiszonki to zatem nieoceniony składnik diety. Warto sięgać po nie szczególnie w sezonie jesienno-zimowym. Wzmacniają odporność, usprawniają trawienie i pracę jelit. Ponadto są niskokaloryczne. Warto pamiętać, że kisić można nie tylko ogórki czy kapustę. Równie dobrze sprawdzą się inne warzywa, np. cukinia, pomidory, papryka, buraki, marchew, a także owoce, takie jak jabłka, gruszki czy śliwki.
Jedzenie kiszonek i ich walory zachwala też Katarzyna Bosacka. Dziennikarka, która zajmuje się edukowaniem w temacie lepszych wyborów żywieniowych (m.in. pod kątem składów produktów), również zwraca uwagę na takie zalety kiszonych warzyw, jak niska kaloryczność, poprawa odporności i wsparcie dla układu trawiennego.
W momencie kiedy kisimy ogórki, dzieje się w nich prawdziwa magia. Po pierwsze, co jest niesamowite, ogórki tracą kaloryczność. I tak mają mało kalorii, ale ogórek surowy ma 15 kcal w 100 gramach, a kiszony już tylko 12
- uzupełnia w opublikowanym na Instagramie wideo i dodaje, że podobnie jest z kapustą. Surowa ma 25 kilokalorii, zaś kiszona 18.
Katarzyna Bosacka zwraca ponad to uwagę, że w kiszonkach jest dużo witaminy, która między innymi buduje odporność i jest niezbędna w wytwarzaniu kolagenu. Na tym jednak bogactwo witamin w kiszonkach się nie kończy. Zawierają również dużo A, E, K, PP oraz witamin z grupy B. Witaminy A, C i E to przeciwutleniacze, które zwalczają nadmiar wolnych rodników w naszym organizmie. To reaktywne związki, które zapoczątkowują procesy nowotworowe, sprzyjają powstawaniu miażdżycy i starzeniu się organizmu. Spożywanie kiszonek wpływa więc na opóźnienie tych procesów.
W kiszonkach jest też dużo błonnika, który sprzyja uczuciu sytości oraz reguluje pracę układu pokarmowego, oraz składników mineralnych, np. wapnia, potasu, magnezu, żelaza i fosforu. Zaś bakterie mlekowe z kiszonek przyspieszają pasaż jelitowy, dzięki czemu zmniejszają ryzyko zaparć i przywracają prawidłową mikroflorę jelitową, co też ma wpływ na odporność.
W związku z tym, że zawierają dużo soli, do kiszonek ostrożnie powinny podchodzić osoby z nadciśnieniem. Nie muszą całkowicie wykluczać ich z diety, ale powinny zachować umiar. Nadmiar soli w diecie szkodzi też osobom ze schorzeniami nerek (kamicą moczową, zapaleniem nerek, odmiedniczkowym zapaleniem nerek, przewlekłą niewydolnością nerek). Ograniczenie soli jest też istotne przy takich chorobach jak zapalenie wątroby, zapalenie pęcherzyka żółciowego i choroby trzustki.
Ponadto kiszonki mogą podrażniać chory żołądek (nadkwasota, wrzody żołądka, rak żołądka, zapalenie żołądka, nieżyt). Nie zaleca się ich także przy refluksie żołądkowo-przełykowym.