• Link został skopiowany

Tak wygląda nowy Thermomix. Nie wszystkim się spodobał. "Tablet z garnkiem"

Najnowszy Thermomix TM7 został zaprezentowany w trzeci weekend lutego. Jego prezentację zorganizowano z rozmachem. Zgromadzeni na trybunach ludzie tańczyli, śpiewali, a gdy urządzenie pojawiło się na scenie, robili zdjęcia i nagrywali filmy. Nie wszystkim jednak nowy Thermomix się spodobał. Do jego designu sceptycznie podchodzą nie tylko przeciwnicy robota, lecz także ci, którzy do tej pory korzystali ze starszej wersji.
Najnowszy Thermomix TM7
screen TikTok@mateuszmadejski / https://www.tiktok.com/@mateuszmadejski_bi/video/7471371719991774486?_r=1&_t=ZN-8tvomskGydK

Nowy produkt firmy Vorwerk został oficjalny zaprezentowany. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo filmików z premiery, która odbyła się z pompą. Widać na nich pełnych entuzjazmu ludzi, którzy tańczą i śpiewają. Serwis bankier.pl porównał prezentację nowego Thermomiksa do koncertu gwiazdy. W mediach można też przeczytać, że premiera urządzenia przypominała premierę najnowszego iPhone'a

Wojtek Kardyś, ekspert social mediów i komunikacji internetowej, w swoim wpisie na X również porównał Thermomix do telefonu firmy Apple. "Podgrzewany dzban, który stał się Iphonem w kuchni" - napisał. Stwierdził, że premiera produktu to "ewenement na skalę światową" i przebiła nawet prezentację możliwości ChatGPT oraz wydarzenie, na którym roboty od Elona Muska serwowały drinki. "Gdyby to nowy Thermomix kandydował na prezydenta, kto wie, może by wszedł do drugiej tury" - zażartował.

Pokazali najnowszy Thermomix. Są zachwyceni i są sceptycy. "Doniczka z uchwytem"

Model TM7 od 14 lutego jest już w przedsprzedaży, która potrwa do 7 kwietnia. Dostawa zamówionych robotów ma być z kolei realizowana od drugiego tygodnia kwietnia. Thermomiksa nie można jednak tak po prostu zamówić w sklepie. Na oficjalnej stronie producenta trzeba najpierw wypełnić formularz i poczekać, aż skontaktuje się z nami przedstawiciel handlowy. Dopiero wówczas można zamówić urządzenie i opłacić zamówienie. Nowy Thermomix TM7 kosztuje 6669 zł. Poprzedni model TM6 można z kolei kupić za 6455 zł.

Zaprezentowane w weekend urządzenie nie wszystkim jednak przypadło do gustu. Nowy wygląd robota skrytykowali zarówno ci, którzy do tej pory korzystali z Thermomiksa, jak i jego przeciwnicy. Pod jednym z filmików na TikToku, który zamieścił dziennikarz Business Insider Mateusz Madejski, komentujący zwracali uwagę nie tylko na aspekty estetyczne, lecz także praktyczne. "Dobrze, że mam TM6. Zdecydowanie ładniejszy", "Nie podoba mi się, wolę mój poprzedni model", "No nie wiem, czy wysunięcie tego wyświetlacza to dobry pomysł. Łyżka upada i zbity", "Jak będziecie robić TM8, to zróbcie większe naczynie zamiast większego wyświetlacza, bo tego użytkownikom bardziej brakuje" - pisali. Pojawiły się też dość dosadne porównania. "Tablet z garnkiem", "Wygląda jak urna z tabletem", "Doniczka z uchwytem" - czytamy.

Wielu osobom najnowszy Thermomix TM7 jednak się spodobał. Niektórzy przyznali, że już go zamówili i nie mogą się doczekać. "Zamówiłem i już odliczam dni do kwietnia", "A mi się akurat ten bardziej podoba, a nie to wiadro wsadzone w stację", "Wygląda ładnie, ale ciekawe, jak będzie się myło te ryflowania", "Jestem ciekawa, jakie będzie miał nowe właściwości. Mega" - pisali.

Zobacz wideo Jak zaoszczędzić prąd, piekąc w piekarniku i zmywając w zmywarce?

Thermomix w Polsce. Jesteśmy jednym z kluczowych rynków

Jak podaje next.gazeta.pl, najnowszy model robota kuchennego Thermomix TM7 cieszy się ogromną popularnością w Polsce - wskazują na to dane Google dotyczące wyszukiwań. Często podobnie jest w przypadku najnowszych modeli smartfonów firm iPhone i Samsung.

Firma Vorwerk nie kryje, że Polska jest jednym z kluczowych rynków pod kątem sprzedaży robota. W 2023 roku większą popularnością Thermomix cieszył się tylko w Niemczech. "Obroty Thermomix w Niemczech to 493 miliony euro, a w Polsce 287 mln. Na trzecim miejscu są Włochy z obrotami w wysokości 207 mln euro, a na czwartym Francja z 191 mln euro" - przekazała Haps.pl w maju 2024 roku Dominika Dróżdż z agencji Sfera Group, która obsługuje firmę Vorwerk Polska.

Więcej o: