Do testu, w którym wzięło udział sześć osób, wybraliśmy Auchan, Biedronkę, Carrefour, Kaufland i Lidl. Jeżeli w asortymencie sklepu był dostępny pączek dubajski, kupowaliśmy "oryginał", jeżeli nie - decydowaliśmy się na pączka mogącego być odpowiednikiem bliskowschodniej słodkości. Przyjęliśmy skalę od 1 do 5 i ocenialiśmy smak oraz konsystencję ciasta, wygląd i smak nadzienia, a także dekorację. Dopiero po spróbowaniu pączka sprawdzaliśmy, z którego jest sklepu. Dzięki temu uniknęliśmy kierowania się sugestiami i własnymi upodobaniami sklepowymi.
Na pierwszy ogień poszedł dubajski pączek z Lidla (6,99 zł). Prezentował się zdecydowanie najlepiej - czekolada i pistacje trzymały się ciasta, nie kruszyły się i nie odpadały. Niestety, jakość czekolady pozostawiała trochę do życzenia, bo wydawała się... kwaśna. Na plus nadzienie: smaczne, było go całkiem sporo. Gdyby ciasto było trochę bardziej wilgotne, ocena byłaby wyższa; na ten moment pączek otrzymał notę 3/5.
W Lidlu kupiliśmy też rollsy z dubajską czekoladą (19,99 zł za opakowanie/2 szt.). Tu ponownie odjęliśmy punkty za czekoladę, a także za ciasto - w zamyśle miało być podobne do ciasta, z którego zrobione są croissanty, ale było suche. "Nie jest to niejadalne, ale też nie jest wybitne" - to podsumowanie naszej redakcyjnej koleżanki przekłada się na ocenę 3/5.
Na zdjęciu od lewej: rolls z dubajską czekoladą z Lidla, dubajski pączek z Biedronki, pączek z dubajską czekoladą z Lidla, pączek fantazja dubajska z Kauflanda, pączek czekoladowo-orzechowy z Kauflanda, pączek z nadzieniem pistacjowym z Auchan (z zielonym lukrem)
Choć pączki z Biedronki i Kauflandu są do siebie bardzo podobne wizualnie, oceniliśmy je zupełnie inaczej. W przypadku wypieku z Biedronki (6,99 zł) duży plus należy się za nadzienie: fajnie chrupie, w pistacjowej paście widać ciasto kataifi. Niestety, słabym punktem pączka była czekolada - odpadała z wierzchu i niestety przypominała w smaku wyrób czekoladopodobny. Finalna ocena to 3,5/5. Rozczarował za to pączek z Kauflandu (8,99 zł); choć większy i z wierzchu niemal identyczny, miał dziwny, mydlany posmak, który odbierał przyjemność z jedzenia. Mały plusik za nadzienie, ale końcowa nota to tylko 2/5.
Na koniec zostawiliśmy pączka pistacjowego z Auchan (3,39 zł) i pączka czekoladowego-orzechowego z Kauflandu (5,99 zł). Pierwszy z nich był miękki i sprężysty, a w nadzieniu wyczuwalna była prawdziwa pistacja. Ocena byłaby wyższa, gdyby nie jakiś dodatek, który pozostawiał kwaśny posmak - stąd wynik to 4/5. Pączek z Kauflandu miał dużo nadzienia, ale tu z kolei sporo do życzenia pozostawiało ciasto, które było zbyt suche. Nasza ocena: 3,5/5.
Podsumowując, w naszym redakcyjnym teście nieco lepiej wypadły "tradycyjne" pączki z marketów - w ich przypadku najczęściej zwracaliśmy uwagę na to, że mogłyby być bardziej wilgotne, jednak uznaliśmy, że spełniają swoje podstawowe zadanie: zaspokajają pączkowy głód. Z dubajskimi pączkami było nieco inaczej; naszym zdaniem wymagają dopracowania i zbyt wyraźnie odbiegają smakiem od tych dużo droższych, które można dostać w cukierni.
Powyższy ranking to oczywiście tylko subiektywna ocena redakcji; każdy ma inne upodobania i na pewno będą osoby, którym bliskowschodnie słodkości w marketowym wydaniu odpowiadają. A wy gdzie kupujecie pączki? Zapraszamy do udziału w sondzie i do komentowania.