Jeszcze kilkadziesiąt lat temu rzepa gościła w polskich domach niemal codziennie. Dziś jest nieco zapomniana, a szkoda, bo to prawdziwa skarbnica zdrowia. Ma delikatnie pikantny, lekko słodkawy smak, zbliżony do rzodkiewki, ale o łagodniejszej nucie. Doskonale komponuje się zarówno z mięsnymi daniami, jak i lekkimi sałatkami czy zupami. Jednak smak to nie wszystko. Sprawdź, dlaczego warto ją jeść, zwłaszcza na emeryturze.
Jak podaje portal dietetycy.org, rzepa to prawdziwa skarbnica składników odżywczych. Jest bogata w witaminę C, która wzmacnia odporność i wspiera organizm w walce z infekcjami - co z wiekiem staje się niezwykle istotne. Zawiera także witaminy z grupy B, które korzystnie wpływają na układ nerwowy, poprawiają pamięć i koncentrację, a nawet mogą wspomagać profilaktykę chorób takich jak demencja czy Alzheimer.
W warzywie nie brakuje również potasu, dbającego o serce i ciśnienie krwi, oraz wapnia, czyli ważnego pierwiastka dla mocnych kości i ochrony przed osteoporozą. Dzięki dużej zawartości błonnika wspiera trawienie i zapobiega zaparciom. Pomaga także utrzymać stabilny poziom cukru we krwi, co jest szczególnie ważne dla osób z cukrzycą. Do tego wszystkiego, rzepa jest lekka, niskokaloryczna (tylko 28 kcal na 100 g), a jednocześnie sycąca. Nie powinno zabraknąć jej w naszym jadłospisie.
OSTRZEŻENIE! Choć rzepa jest zdrowa, osoby z chorobami tarczycy, w tym Hashimoto, powinny spożywać ją z umiarem ze względu na goitrogeny, które mogą utrudniać wchłanianie jodu. U niektórych może też powodować dyskomfort trawienny, dlatego warto obserwować reakcję organizmu i w razie potrzeby skonsultować się z lekarzem.
Rzepa to prawdziwy kulinarny kameleon - pasuje zarówno do wytrawnych, jak i lekko słodkich potraw. Po obraniu można ją chrupać na surowo, na przykład w sałatkach z jabłkiem, fetą i orzechami. Doskonale smakuje pieczona, ponieważ nabiera wtedy delikatnej słodyczy i świetnie komponuje się z mięsem, zwłaszcza kaczką czy wieprzowiną. Wspaniale sprawdza się też w zupach, zarówno klasycznych, takich jak rosół czy kapuśniak, jak i kremowych. Można ją marynować, dodając ocet i przyprawy albo dusić z warzywami. A jeśli ktoś lubi eksperymenty, purée z rzepy to pyszna alternatywa dla tradycyjnych ziemniaków.
Czy rzepa pojawia się w twojej kuchni? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.